Budynek przychodni szpitalnych jak nowy. To jeszcze nie koniec remontu
O modernizacji tego obiektu, w którym dawniej mieścił się komitet partii, mówiło się od lat. Obecnie zawiaduje nim szpital. Mieści się w nim większość szpitalnych poradni specjalistycznych.
Czasy świetności obiekt dawno miał za sobą. Zniszczona elewacja, stare okna nie robiły estetycznego wrażenia.
Remont budynku ruszył w sierpniu ubiegłego roku. Teraz już można zobaczyć jego efekty. Pierwszy etap remontu dobiegł końca. Budynek zmienił się nie do poznania.
- Zakończyliśmy termomodernizację budynku przy al. Wolności 49, w którym mieszczą się szpitalne poradnie specjalistyczne – mówi Elżbieta Jasińska, koordynator zespołu ds. sprzedaży Szpitala Specjalistycznego im. J. Śniadeckiego w Nowym Sączu.
Kierownictwu sądeckiego szpitala udało się, po wielu latach, pozyskać na ten cel pieniądze z tzw. funduszy norweskich. Na realizację tego zadania szpital przeznaczył również część własnych środków.
- Inwestycja pochłonęła ponad 1,1 mln złotych, z czego dofinansowanie z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, który jest operatorem programów norweskich wyniosło 804 tys. złotych – dodaje Elżbieta Jasińska. - Brakującą kwotę szpital dołożył z własnych funduszy. Budynek został ocieplony. Wymieniono w nim wszystkie okna i drzwi, powstała nowa kotłownia, w której zainstalowano dwa nowoczesne kotły kondensacyjne, zamontowano także solary na dachu budynku.
Dyrekcja szpitala czyni już starania, by pozyskać kolejne fundusze na przeprowadzenie remontu wewnątrz budynku.
Termomodernizację obiektu przeprowadziły dwie firmy - FHU B Złocki z Kamionki Wielkiej i firma usługowo-handlowa Witex z Siołkowej, które realizowały to zadanie w ramach konsorcjum.
- Termin na wykonanie zadania był bardzo napięty – mówi Robert Złocki, właściciel jednej z firm zaangażowanych w to przedsięwzięcie – Trzeba było umiejętnie pogodzić funkcjonowanie przychodni szpitalnych z prowadzonym remontem. Udało się to, na szczęście, jakoś pogodzić.
Janusz Reimschussl, kierownik Zespołu Poradni Specjalistycznych w Nowym Sączu przyznaje, że modernizacja budynku przebiegła bardzo sprawnie.
- Warunki pracy bardzo się poprawiły – mówi Janusz Reimschussl. – Remont trwał prawie dwa miesiące. Chciałbym podziękować bardzo pacjentom za wyrozumiałość i znoszenie pewnych niedogodności. Przychodnia w tym okresie normalnie funkcjonowała. Słowa uznania należą się także naszemu personelowi.
(MACH)
Fot. (MACH)