Brexit stał się faktem. Korespondencja Sądeczanki z Oxfordu
Brexit stał się faktem. Według oficjalnych wyników większość Brytyjczyków (51,9 proc.) zagłosowała za opuszczeniem Unii Europejskiej. Europa jest w szoku.
Emilia Brown we wczorajszej korespondencji pisała, że Polacy mieszkający pracujący na wyspach i nie posiadający obywaelstwa brytyjskiego, w przypadku zwycięstwa opcji "leave" raczej nie mają pwoodów do obaw.
Oto następna korespondencja Sądeczanki z Oxfordu.
***
Odnotowano najwyższa od 1992 roku frekwencję, ponad 70 procent.
Anglia - za wyjściem z UE - 54.6 proc., Szkocja - 37.8 proc., Walia 55.5 proc., Irlandia Płn. - 44.7 proc.
Słucham polityków partii, które były za pozostaniem w Unii i którzy uważają, że to „czarny czwartek” dla Anglii i przyznają, że Unia nie była perfekt, ale wcześniej nie zjednoczyli sie i nie pogonili Camerona i Brukseli, aby nacisnąć na reformy w Unii.
Cameron prosił po „angielsku”, zamiast się domagać i teraz mają. Osobiście wolę biedniejszą Anglie bez Unii, która nie chce sie zreformować. Funt spadł do poziomu sprzed 1985 roku.
Teraz będzie jeszcze większa integracja Unii i jedna waluta, czy Polska będzie chciała czy nie. Mam nadzieje, że rząd PiS-u będzie silny i nie ugnie się pod naciskiem Brukseli. W tej sprawie jestem całym sercem za PiS.
Emilia Brown
Ps. Posyłam parę zdjęć z holu ratusza w Oxfordzie, do którego przedstawiciele komisji wchodzili z urnami wyborczymi. Potem po schodach do głównej sali, gdzie liczono glosy, urny wnosili woluntariusze . Tam juz nie wolno było robić zdjęć.
Od redakcji: Nasza dzielna (pstrykała fotki w nocy) Korespondentka na ostatnim zdjęciu. Dziękujemy!