Łososina: Spadochroniarz wylądował na dachu Opla. Samochód stał w korku [Zdjęcia/Film]
W czasie wykonywania pokazowego skoku, spadochroniarz prawdopodobnie źle ocenił kierunek wiatrów i zamiast na lotnisku wylądował na dachu Opla stojącego nieopodal na drodze krajowej w korku. Spadochroniarzowi nic się nie stało, uszkodzeniu uległ samochód.
Nasz szczęściarz to mężczyzna w średnim wieku z Krakowa. Do niecodziennego zdarzenia doszło ok. godz. 15.30, kiedy tłumy zapełniły lotnisko i tłoczno było na drogach dojazdowych.
Zobacz też: F-16 rozdarły niebo nad Łososiną! Sznur aut zamarł! [Zdjęcia]
Aktualnie, przejazd drogą krajową przez Łososinę jest zablokowany.
Zobacz też: Agusta Andrzeja Wiśniowskiego: najdroższy prywatny śmigłowiec w Polsce! [FILM]
Przypomnijmy, że kilka lat temu, podczas takiego samego festynu lotniczego w Łososinie Dolnej, kilka kilometrów od lotniska rozbiła się awionetka powracająca do Krakowa. Pilot maszyny nie miał tyle szczęścia, co spadochroniarz...
(MIG), (s), Fot.: Krzysztof Stachura