Śmierć przyszła do Romów w Maszkowicach, bo nikt do nich nie przychodził?
- Zarzuca nam się samowolę budowlaną, ale przez całe lata było na to przyzwolenie od wójtów. Poza tym opieka społeczna nie mogła dać zapomogi rodzinie, która nie miała własnego kąta. Nikt nie powiedział naszym rodzicom, naszym dziadkom, że nie wolno się tam budować. Romowie nie znają prawa. Łamiemy prawo nieświadomie - mówi Marcin Szczyrba, który z Maszkowic wyprowadził się do Jasła, ale stara się wspierać mieszkańców osady.
Czytaj też Zamiast osady w Maszkowicach, Cyganie i mieszkańcy Łącka razem w nowym bloku
- Nikt się nami wcześniej nie interesował. Wszyscy się nagle obudzili jak doszło do tragedii i spaliło się dziecko. Teraz każą nam domy rozbierać, ale nadal nikt nam nie chce pomóc. Bez przerwy ktoś do nas przyjeżdża i nic się nie zmienia - dodaje wójt osady Robert Szczerba.
Czytaj też Rozpętała się sądowa wojna o Romów w Maszkowicach [ZDJĘCIA]
Ostatnio wrócił pomysł, żeby w Maszkowicach postawić blok socjalny. Romowie są za, ale brak im wiary w to, że doczekają się nowego lokum.
[email protected] fot.Jm
Tragedia w osadzie romskiej w Maszkowicach. W pożarze zginął 3-letni chłopczyk
To już koniec romskiego osiedla w Maszkowicach? Osada do egzekucji [ZDJĘCIA]
Domy Cyganów w Maszkowicach do rozbiórki. Będzie z tego afera?
Co wiadomo o osadzie w Maszkowicach? Romowie byli świetnymi kamieniarzami |