Kobieta skoczyła z mostu heleńskiego. Nie udało się jej uratować [WIDEO]. Aktualizacja
Na moście heleńskim w Nowym Sączu doszło do tragicznego zdarzenia. Kilkanaście minut po godzinie 12, 52-letnia mieszkanka powiatu sądeckiego skoczyła z mostu do rzeki Dunajec. To zdarzenie widział przejeżdżający mostem mężczyzna, który zatrzymał samochód i pośpieszył z pomocą kobiecie. 39-letni mężczyzna płynął za nią, lecz gdy jego organizm zaczął się mocno wychładzać, biegł za kobietą wzdłuż brzegu i próbował ją wyciągnąć z wody.
- Gdy udało mu się wyciągnąć kobietę na twardą powierzchnię w pobliżu brzegu, mężczyzna podjął reanimację - informuje Iwona Grzebyk-Dulak, rzecznik prasowy sądeckiej policji. - Gdy na miejscu pojawili się policjanci, na wysokości ulicy Flisaków wspólnie wyciągnięto kobietę z wody. Wtedy reanimację przejęli policjanci, a następnie przybyli na miejsce ratownicy medyczni. Niestety mimo starań, kobieta zmarła.
To Piotr Fałowski z Nowej Wsi jest bohaterem. On rzucił się na pomoc tonącej kobiecie. PRZECZYTAJ ROZMOWĘ Z BOHATEREM. Tylko w "Sądeczaninie"!
Bohaterskiemu mężczyźnie na szczęście nic się nie stało - jest cały i zdrowy. W miejscu, w którym kobieta skoczyła z mostu przez długi czas leżała jej torebka, której pilnowali policjanci.
- Mężczyzna, który bez wahania wskoczył do wody, by ratować nieznaną sobie kobietę to 39-letni mieszkaniec Małej Wsi w gminie Chełmiec - dodaje policjantka. Na moście heleńskim nie ma już utrudnień w ruchu.
RG [email protected], Fot. RG