Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
07/11/2017 - 12:10

„Długosz”: Ta szkoła jest barwna jak Nowy Sącz i ma już 199 lat! [WIDEO]

W przyszłym roku przypada dwusetna rocznica utworzenia I Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Długosza - szkoły, która na trwałe wpisała się w historię Nowego Sącza. Z tej okazji powstaje pierwsza, prawdziwa monografia szkoły. Okazało się, że w jej przebogatej historii są rozdziały i postaci równie barwne jak historia samego miasta.

Najbarwniejszą częścią konferencji towarzyszącej przygotowaniom do obchodów, która wywołała prawdziwe salwy śmiechu wśród młodzieży, było wystąpienie znanego historyka Łukasza Połomskiego. To właśnie on przedstawił uczniom, te anegdoty z życia ich szkoły, o których zazwyczaj mawia się jedynie w kuluarach i to też od święta. Okazuje się bowiem, że ani nauczyciele, ani uczniowie nie zawsze do grona „świętych” należeli.

Zobacz też: Absolwenci "Długosza"łączcie się.Szykuje się mega jubileusz na 200 lat. Dyrektor Rybski już rozsyła wici

- Nauczyciele to nie zawsze były osoby święte, jak się je często przedstawia. Na dowód przedstawię kilka pikantnych ciekawostek. Tutaj szczególnie chciałbym opowiedzieć o Andrzeju Jezierskim, który był postacią wyjątkowo uciążliwą dla dyrekcji i dla uczniów, który nawet potrafił grozić dyrektorowi, który pobił ucznia i wyzywał uczniów od moskali, za co spotkało go postępowanie dyscyplinarne i został zesłany do Bochni do gimnazjum. Ale stamtąd wrócił i zaczął prowadzić lekcje historii, na których wyrażał się: za naszą przeszłość Żyd nie da szeląga a msza w kościele, to misteria murzyńskie. W XIX to był szok. Karcił jezuitów, po godzinach pracy miłował się w trunkach, spędzał czas w szynkach i razem z matematykiem – i tutaj cytat: walał się po rynsztokach – opowiadał Połomski.

Zobacz też: Generał Bronisław Pieracki wróci na Stary Cmentarz przy Alejach Wolności

Połomski wspomniał też o innej równie kontrowersyjnej postaci z grona nauczycieli, która z kolei lubowała się w uciechach cielesnych i była nadzwyczaj częstym bywalcem zamtuzów. Przy okazji przypomniał historię jednego z uczniów, który po tym jak oblał egzamin maturalny z matematyki, rzucił się pod tory. Jeśli ciekawi jesteście kolejnych anegdot posłuchajcie całego wystąpienia Łukasza Połomskiego.

Równie wiele wyjątkowych informacji na temat szkoły udało się odnaleźć w archiwach w Wiedniu. Bo jak wyjaśnia dyrektor szkoły Aleksander Rybski właśnie tam znajduje się akt założycielski jako, że placówka została otwarta przez władze Austro-Wegier w czasach zaborów.

Wiele kolejnych cennych i barwnych kart z życia szkoły znaleziono w jednym z opactw należących niegdyś do Cystersów, którzy przez dłuższy czas szkołę utrzymywali pod rygorem likwidacji swojego kontemplacyjnego zakonu. Co każdy uczeń i absolwent ‘Długosza” powinien wiedzieć jeszcze? Posłuchajcie dyrektora.

ES [email protected] Film: Krzysztof Stachura 







Dziękujemy za przesłanie błędu