Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
16/05/2018 - 10:30

Można inaczej, nie tak jak wszyscy. W Nawojowej do lekarza bez kolejek?

W Nowym Sączu i regionie przeważają zdecydowanie Niepubliczne Zakłady Opieki Zdrowotnej. W gminie Nawojowa jest inaczej. O tym, jak funkcjonuje tam służba zdrowia, na jakich zasadach i czy przyjęty model się sprawdza, rozmawiamy z wójtem gminy dr. Stanisławem Kiełbasą.

Podsądecka gmina Nawojowa jest Panie wójcie, chyba jakimś ewenementem.

- Co ma pani na myśli?

W Nawojowej istnieje, bowiem SP ZOZ, którego organem założycielskim jest Rada Gminy Nawojowa. To dowód na to, że można inaczej. Nie tak, jak wszyscy. Nie kusiło radnych przekształcić ośrodek zdrowia w placówkę prywatną?

- Faktycznie niewiele gmin na południu Polski posiada publiczne ośrodki zdrowia. Doskonale pamiętam czas, a był to rok 1998, gdy w strukturze samorządowej powstał powiat. Wtedy kładziono duży nacisk na to, aby prywatyzować publiczną służbę zdrowia. U nas też, oczywiście, były pewne próby prywatyzacji.

Zobacz także: Kryniccy chirurdzy zaszyli rannemu pacjentowi dziurę w sercu

No i, co? Spaliły na panewce?

- Powiem tak. W naszej gminie nie ma przyzwolenia społecznego, na to, aby ośrodek zdrowia zmienił swoją formę własnościową. Jego organem założycielskim jest Rada Gminy. Nasi radni oraz sołtysi są za tym, aby ośrodek zdrowia funkcjonował na takich zasadach, na jakich działa od 1 kwietnia 2000 roku. Czyli na takich, aby radni mieli wpływ na obsadzanie stanowiska kierownika ośrodka zdrowia. Ośrodek prowadzi samodzielnie działalność w zakresie ochrony zdrowia.

Ośrodek Zdrowia w Nawojowej, jako placówka publiczna funkcjonuje od 18 lat. Nie było zakusów, by ją sprywatyzować?

- Wielokrotnie pewne grupy radnych wracały do tego tematu. Sugerowano, że sprywatyzowana placówka będzie lepiej funkcjonowała. Nawet na ostatniej sesji wywiązała się dyskusja na ten temat, za sprawą wąskiego grona osób. Przeważyła jednak opinia, że ośrodek ma pozostać w strukturach publicznej służby zdrowia. Nasz publiczny ośrodek zdrowia funkcjonuje dzisiaj jakby był przedsiębiorstwem.

Zobacz także: Cuda dzieją się w hybrydowej sali w Nowym Sączu. Kardiologia XXII wieku [FILM]

Jak mam to rozumieć?

- Jeśli popatrzymy na bilans i sprawozdanie z działalności tej placówki, to mamy do czynienia z takimi wskaźnikami, jakby osiągał je nie publiczny ośrodek zdrowia, ale prężnie działająca firma produkcyjna. Nasz ośrodek wypracowuje zysk, ale nie to jest najważniejsze. Najważniejsze jest to, aby pacjenci byli zadowoleni ze świadczonej opieki medycznej.

Całą rozmowę możecie przeczytać w kwietniowym wydaniu miesięcznika Sądeczanin.







Dziękujemy za przesłanie błędu