Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
06/03/2017 - 05:25

Czy Ryszard Florek zbuduje nam drugą Austrię?

Kilkanaście lat temu wymyślił sobie, że zrobi z Sądecczyzny narciarciarski raj, taki jakie są w Alpach, który nakręci innym lokalny biznes i dźwignie lokalną gospodarkę. Wystarczy tylko połączyć istniejące stacje narciarskie i dobudować kilka nowych wyciągów i tras zjazdowych. Niestety, tylko jemu, biznesmenowi, który w niewielkim mieście zbudował firmę odnoszącą sukcesy na światowym rynku, wydaje się to proste.

Siedem Dolin i Ryszard Florek to już niemal związek frazeologiczny. Ale pan twierdzi, że pana nazwisko nie pomaga temu projektowi. Dlaczego?

Z powodu ekologów, którzy tę inwestycję blokują. Oni zawsze protestują tam, gdzie jest inwestor. Kiedy inwestycję realizuje gmina, tam się zwykle nie pojawiają. 

Chce pan powiedzieć, że jak zwietrzą inwestora z dużymi pieniędzmi, to można od niego „wyciągnąć” pieniądze ?  

Raczej na pewno dobrze przy nim zarobić. 

W jaki sposób?

Na przykład na opracowaniach, które oni zrobią. Tak myślę. 

Myśli pan czy pan wie. 

Nieżyjącemu już burmistrzowi Muszyny Waldemarowi Serwińskiemu, który zginął w tragicznym wypadku w 2009 roku, zasugerowano, że wyciąg narciarski, który byłby jednym z elementów Siedmiu Dolin, da się wybudować, na terenie objętym siecią Natura 2000. Trzeba jednak wykonać „porządne” opracowanie, które wykaże, że inwestycja ta nie będzie znacząco negatywnie oddziaływać na środowisko. To jest kluczowe słowo. Co to znaczy „znacząco negatywne”. Tu chodzi o promil obszaru chronionego. Jeśli to jest jeden promil, to inwestycja nie może mieć oddziaływania. 

W tym sformułowaniu „porządne opracowania” została zapakowana informacja, że za odpowiednia sumę dla się to zrobić?

I że mają to zrobić odpowiedni ludzie. 

A za ile?

Takie opracowanie może kosztować około 2 mln złotych. Taka była informacja. Tymczasem opracowanie Tomasza Szczotki kosztowało 10 tysięcy.  

 Może pan określić punkt, kiedy jako potencjalny inwestor  wchodzi pan w to przedsięwzięcie?

Będzie pozwolenie na inwestycję, to będziemy robić. 

Ile trzeba na to wyłożyć?

Porządny wyciąg krzesełkowy kosztuje 3 mln euro. Trzeba to przemnożyć przez sześć, bo tyle ma być nowych. To daje sumę około 20 milionów.

Jako wróg Siedmiu Dolin często jest wskazywany dyrektor krakowskiej Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Trudno to potwierdzić, bo jak na razie nikt mu nie przedstawił kompleksowego projektu do oceny. Dlaczego?

- RDOŚ nigdy z czymś takim do gmin uzgadniających z nim projektów miejscowych dokumentów planistycznych nie wychodził...







Dziękujemy za przesłanie błędu