Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
07/09/2018 - 10:10

Agnieszka Nowakiewicz: w poszukiwaniu harmonii i równowagi (26)

Rozmowa z Agnieszką Nowakiewicz, psychologiem, pracownikiem Miejskiego Ośrodka Opieki Społecznej w Nowym Sączu oraz współpracownikiem Centrum Kultury w Krynicy-Zdrój, instytucji która w tym roku obchodzi jubileusz 40-lecia.

W Krynicy jest Pani głównie zaangażowana w zajęcia z seniorami w ramach Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Jak to jest prowadzić zajęcia z tymi, którzy są w sile wieku, mają spore doświadczenie i wiedzą czego chcą w życiu, a jednak szukają porad?
-
 Te zajęcia to przede wszystkim świetne doświadczenie dla mnie a także dla tych, którzy z nich korzystają. Pomysł wyszedł od zainteresowanych, którzy chcieliby się rozwijać, wręcz edukować; wyszedł z ich potrzeby bycia aktywnym. Dało mi to zastrzyk energii aby działać w tym kierunku. Człowiek kształci się całe życie. Ważne jest, aby zarówno umysł jak i ciało utrzymywać w aktywności i to na wysokim poziomie.

Nie jest prawdą, że starsi mają się skupiać jedynie na obowiązkach rodzinnych czy domowych. Obowiązki są ważne, ale tak samo ważne jest aby wychodzić z domu, spotykać się, dzielić się swoimi kłopotami czy radościami.
-
 Oczywiście. Obowiązki, które mamy w każdym momencie życia, są nieuniknione.  Ale bardzo ważna jest możliwość kontaktów społecznych z rówieśnikami, a także ze wszystkimi, którzy mogą poszerzyć nasze horyzonty. Wspólne spędzania czasu, w oderwaniu od obowiązków jest formą harmonii i równowagi. To połączenie jest jak najbardziej wskazane.

W Centrum Kultury w Krynicy-Zdrój poza Uniwersytetem Trzeciego Wieku odbywają się przede wszystkim zajęcia dla dzieci i młodzieży, m.in. plastyczne, muzyczne, taneczne, ruchowe. Jest ich sporo i cieszą się ogromną popularnością. To ważne, aby znaleźć swoje hobby, swoją pasję.
-
 Naturalnie. Młodzież i dzieci mogą kształtować swoją osobowość, czy rozwijać się pod kontem rozeznania swoich talentów, które potem mogą zaprocentować w życiu nie tylko zawodowym, ale także rodzinnym czy osobistym. To ważne.  Ale też potrzebny jest tzw. zdrowy rozwój, który pozwala poznać własne zasoby wewnętrzne, co dobrze też wpływa później na relacje międzypokoleniowe.

Wtedy pokolenia mogą się lepiej porozumieć.
- A także młodzi i dojrzali razem mogą tworzyć miejsce jakim jest Centrum Kultury.

Ale Centrum Kultury to nie tylko zajęcia, ale także masa imprez różnego rodzaju w tym i koncerty, także zakończonego niedawno 52. Festiwalu im. Jana Kiepury. Tegoroczny festiwal, jak zawsze, przyciągnął mnóstwo osób. To daje nam poczucie, że rozrywka, przyjemność czerpana z kultury też jest szalenie ważna.
- Harmonia i równowaga to nie tylko kwestia zawodowa, ale to także rozwój kulturalny, który uzupełnia i wzbogaca wnętrze każdego z nas. Każdy, wcześniej czy później, szuka w sobie tego uzupełniania, aby dostarczyć sobie bodźców, aby się rozwijać. Szuka też motywacji, czy czynników które wyznaczą cele. Właśnie rozwój kulturalny, czy rozwój osobisty bardzo ściśle się ze sobą łączy pod tym kontem. Ta sfera jest więc bardzo ważna dla każdego.

W Krynicy przez cały rok gra Krynicka Orkiestra Zdrojowa, która działa przy Centrum Kultury. Na te koncerty przychodzą tłumy. Słuchając muzyki można odpocząć, zatrzymać się na chwilę. Muzyka spełnią rolę wyciszenia?
-  Tak.  Mamy ogromny pęd za czymś. Ciągle biegamy, ale tak naprawdę nie wiemy za czym. Moment zatrzymania się na chwilę i posłuchania muzyki, może mieć charakter relaksujący, pomóc wyciszyć myśli ale też dodać energii, która popchnie do działania. Czasem tak jest, że w takich momentach, kiedy się wyciszymy przychodzą do głowy najwspanialsze pomysły. Muzyka może być takim czynnikiem…

–… wywołującym, takim katalizatorem?
- Właśnie. I dlatego udział w koncertach może mieć duże znaczenie.

Rozmawiała: Agnieszka Malatyńska-Stankiewicz

Rozmowy o historii Centrum Kultury w Krynicy-Zdroju, które w tym roku obchodzi 40-lecie, można też usłyszeć na antenie Radia RDN, w każdy wtorek o godz. 10.10. Zapraszamy!







Dziękujemy za przesłanie błędu