Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
13/07/2017 - 14:15

Patrik Mraz: Wiemy jak grać w piłkę, damy z siebie wszystko

Nowy nabytek Sandecji Nowy Sącz z optymizmem zapatruje się na nadchodzący sezon, zna wartość drużyny, docenia walory miasta, a także wyjaśnia dlaczego znalazł się właśnie w beniaminku ekstraklasy, choć otrzymywał propozycje z innych klubów.

Co zdecydowało o tym, że były gracz m.in. Śląska Wrocław i Piasta Gliwice zdecydował się dołączyć do nowosądeckiego klubu, przed jego największym wyzwaniem w 107-letniej historii klubu? Jak piłkarz sam przyznaje powodów było kilka, a dotyczyły one nie tylko aspektów sportowych, choć te akurat były tutaj kluczowe.

- Dla mnie przed podjęciem decyzji ważne było, że klub o mnie zabiegał. Oferta z Nowego Sącza była konkretna, co ważne trener widzi dla mnie miejsce w zespole, więc z chęcią podjąłem rozmowy. To ważne, że ze strony szkoleniowca jest pozytywne nastawienie, to daje szanse w walce o miejsce w składzie. Mogłem próbować się gdzieś indziej wpychać, ale skoro tutaj naprawdę mnie chcieli, to jestem - skomentował w rozmowie z naszym portalem Patrik Mraz.

Sandecja nie była jedynym klubem, jaki chciał w swych szeregach mieć 30-letniego Słowaka.

- W ostatnim czasie z polski nie miałem tak naprawdę równie konkretnych ofert, jak ta z Sandecji. Owszem dochodziły do mnie jakieś kolejne zapytania, ale właściwie trudno tutaj mówić o poważnym zainteresowaniu. Kilka tematów miałem natomiast z zagranicy, pojawiały się różne nazwy klubów i kraje, ale to nie były na tyle atrakcyjne oferty, aby wywracać dla nich swoje życie do góry nogami. Podoba mi się w Polsce, mam stąd blisko do swojego domu na Słowacji, a Nowy Sącz z tego co udało mi się zorientować jest fajnym miastem do życia, dlatego podjąłem taką decyzję – dodał.

O szczegółach tego transferu.Tak jak pisaliśmy: Sandecja się wzmacnia. Patrik Mraz podpisał kontrakt

Potencjał sportowy nowosądeckiej drużyny jest na razie trudny do przewidzenia. Drużyna wygląda bardzo solidnie, kadra jest stabilna pod względem zawodników, natomiast przeprowadzone transfery wydają się być rozsądne dla wzmocnienia składu. Zweryfikuje to dopiero konfrontacja na boisku, która w początkowej fazie sezonu zapowiada się bardzo wymagająca. Duże wyzwanie przez Sandecją.

- Nie lubię przed rozpoczęciem sezonu bawić się w jakieś przewidywania, bo naprawdę trudno jest to robić wiarygodnie. Patrząc na kadrę drużyny wyglądamy naprawdę nieźle, na treningu też prezentujemy się jako mocny zespół, porządnie zbilansowany pod względem doświadczenia oraz umiejętności. Wiemy jak grać w piłkę, damy z siebie wszystko, aby utrzymać się w tym pierwszym sezonie ekstraklasy - podsumował zawodnik mający na koncie mistrzostwo Polski.   

Michał Śmierciak ([email protected]). Fot. Sandecja Nowy Sącz







Dziękujemy za przesłanie błędu