Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
18/11/2016 - 10:45

Marek Janczak: Ludzie nas rozliczą z efektów pracy

Marek Janczak już czwartą kadencję rządzi gminą Łabowa. W ostatnich wyborach samorządowych łatwo pokonał dwóch konkurentów: Piotra Izworskiego i Juliana Mąkę, uzyskując 60 proc. głosów.

Gmina Łabowa jest jedną z najmniejszych na Sądecczyźnie, jeśli chodzi o liczbę mieszkańców (6 tys.),  za to posiada największe zalesienie (71 proc.) . Sztuka rządzenie tutaj to sprawić, by życie w tej „głuszy” było znośne: ludzie mieli dojazd do domu i takie zdobycze cywilizacyjne jak wodociąg i kanalizacja.   

Gmina Łabowa słynie nie tylko z pięknych, zdrowych lasów ale również z zamiłowań technicznych wójta.

Janczak, z wykształcenie inżynier mechanik, jest wybitnym konstruktorem pojazdów mechanicznych. Na koncie ma już replikę polskiej tankietki z 1934 r., automobil z drewna, napędzany bateriami słonecznymi oraz motocykl, który ma wszystkie motocykle pod sobą, a obecnie pracuje nad własnym silnikiem parowym.     

Przepytaliśmy wójta –konstruktora na półmetku kadencji, tak jak innych włodarzy sądeckich gmin.   

**

Czym samorząd gminny może się pochwalić na półmetku obecnej kadencji?

- Najważniejszymi inwestycjami jakie zostały zrealizowanie od ostatnich wyborów to niewątpliwie była kanalizacja Łabowej i Łabowca, do której podłączyło się kilkaset gospodarstw domowych.  Ponadto wyremontowaliśmy wiele kilometrów dróg gminnych, nieraz w bardzo trudnym terenie górskim.

Największe wyzwanie, z jakim musi się Pan jeszcze zmierzyć?

- Na chwilę obecną takim największym dla mnie wyzwaniem jest dalsza rozbudowa kanalizacji w gminie. Tym razem  chodzi o kanalizację takich miejscowości jak: Nowa Wieś, Maciejowa oraz Składziste wraz z rozbudową oczyszczalni ścieków.

Duże znaczenie dla mieszkańców ma poprawa infrastruktury drogowej. Nie mogę również zapomnieć o dzieciach i młodzieży, dlatego planujemy budowę w każdej wsi boiska sportowego i plac zabaw.

Ile wynosi zadłużenie gminy i jaki to stanowi procent w stosunku do budżetu?

- Na dziś zadłużenie gminy kształtuje się na poziomie dziewięciu procent tegorocznego budżetu, zatem nie ma dramatu. Działamy bardzo rozważnie. Od kilku lat gmina nie zaciąga nowych zobowiązań lecz spłaca wcześniejsze kredyty i pożyczki.  Możliwość realizacji nowych inwestycje wynika z właściwej konstrukcji budżetu, dzięki czemu zachowana jest płynność finansowa.

Jak układa się Pańska współpraca z Radą Gminy?

- Bardzo dobrze. Współdziałamy na zasadach partnerskich,  oczywiście są dyskusje i spory, jak wszędzie, ale jak już coś postanowimy, to działamy w jedności i solidarnie, bo ludzie rozliczają tak wójta, jak i radnych z efektów  pracy. Liczą się konkrety.   

Czy za dwa lata stanie Pan do wyborów?

- Jak Bóg da, będę kandydował w następnych wyborach.

Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiał Henryk Szewczyk

fot. archiwum Sądeczanina







Dziękujemy za przesłanie błędu