Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
07/06/2018 - 10:40

Czerwcowy miesięcznik "Sądeczanin" już w sprzedaży

Co znajdziecie w czerwcowym miesięczniku "Sądeczanin"? Jak zawsze - szeroko rozbudowany temat numeru i mnóstwo ciekawych materiałów.

Gdybym miał głosować w budżecie obywatelskim Nowego Sącza, wybór byłby prosty: projekt ogólnomiejski: sądecki rower miejski i projekt dzielnicowy: foteliki do przytulania wcześniaków w szpitalu. Tak łatwej decyzji nie byłoby jednak w wyborach samorządowych, zwłaszcza prezydenta.

Czerwcowy SądeczaninBo choć do wyborów zostało ledwie pięć miesięcy, nie do końca wiemy na kogo przyjdzie nam oddawać głosy. A przydałoby się to już teraz, głównie po to, by poznać opinie kandydatów w najważniejszych dla regionu i miasta kwestiach. Takich choćby jak organizacja systemu komunikacyjnego, którego niedostatki najlepiej obnażył brak mostu heleńskiego.

Jedna rzecz to brak konkretów w sprawie przebudowy/budowy sądeczanki, mnożące się koncepcje mostów i łączników obwodnic; nic z nich w końcu nie pozostaje poza papierowymi wizjami. Druga to połączenia kolejowe. Bo gdy przyszło do drogowego kryzysu, okazało się, że kolej jest niezawodna. A przez to wiele osób znów zaczęło sobie zadawać pytanie - czy nie lepiej byłoby - wybierając się do Krakowa, albo Marcinkowic, Starego Sącza, Krynicy - wsiąść w pociąg, szynobus, podmiejską kolejkę czy jak to nazwiemy, a zostawić w spokoju samochód. Gdyby tylko istniały połączenia, a do Krakowa można byłoby jechać prosto, nie przez Tarnów…

Dlategoi przypomina się znów miażdżący dla samorządowców a i posłów raport o „niepotrzebnym regionie”, jak nieco prowokacyjnie określili makroregion sądecki autorzy z Klubu Jagiellońskiego, opracowujący raport na zlecenie posłanki Zielińskiej…

Dlatego w tym numerze Sądeczanina zadajemy ważne pytanie: co dalej? Przypominamy też, jak ważną była kolej dla Sądecczyzny, jakim przełomem było jej powstanie i rozbudowa w czasach CK monarchii. Smutna refleksja przy okazji się nasuwa - jak mało dobrego wydarzyło się na kolei od tamtych, zamierzchłych lat. O czasach minionej świetności opowiada Sławomir Wróblewski. A o bieżących sprawach dotyczących systemu komunikacyjnego rozmawiamy m.in. z marszałkiem województwa małopolskiego, Jackiem Krupą. Z pomocą archiwum przygotowaliśmy też wspomnienie o czasach budowy wyburzonego już  mostu heleńskiego.

W tym numerze Sądeczanina nie mogło także zabraknąć pamiątkowych relacji z czerwcowego Zjazdu Sądeczan, obfitującego w wydarzenia integrujące lokalne społeczności. Kto wygrał plebiscyt SKT Sądeczanin wiecie już z okładki, zerknijcie więc na to, co piszemy i pokazujemy. A wydarzyło się bardzo dużo.

[email protected]







Dziękujemy za przesłanie błędu