Zderzyły się trzy osobówki, dostawczak i tir. Kierowcy noga z gazu
Środa (2 maja) nie należała do najbezpieczniejszych na sądeckich drogach. Doszło do kilku groźnie wyglądających wypadków. Najpierw o godzinie 8.33 służby ratunkowe zostały wezwane do Roztoki Wielkiej. Po przybyciu na miejsce okazało się, że samochód osobowy zderzył się czołowo z dostawczakiem.
Zobacz też Metalowa korba od studni raniła chłopca. Na miejsce przyleciał śmigłowiec LPR
Autami jechali sami kierowcy. Obaj wyszli z pojazdów o własnych siłach jeszcze przed przybyciem ratowników. Mieli dużo szczęścia. Nic poważnego im się nie stało. Samochody znajdowały się na poboczu drogi i nie utrudniały ruchu.
Na kolejne wezwanie nie trzeba było długo czekać. Kilkanaście minut po godzinie 10 w Tęgoborzy doszło do karambolu. Zderzyły się trzy pojazdy – dwie osobówki i samochód ciężarowy z naczepą.
- Ciężarówka wyjeżdżając z posesji zaczepiła na parkingu o samochód Audi, który następnie został zepchnięty na Volvo – opisują przebieg zdarzenia strażacy.
Niestety nie obyło się bez rannych. Jedna osoba została poszkodowana. Pogotowie zabrało ją do szpitala. Przez prawie pół godziny na drodze odbywał się ruch wahadłowy.
RG [email protected], Fot. PSP Nowy Sącz