Wypadki w Maszkowicach: kierowca seicento wyleciał przez okno! Cudem przeżył. Potem autobus dziećmi wypadł z drogi i zderzyły się trzy auta [ZDJĘCIA]
- Kierowca BMW jadący od strony Łącka w stronę Nowego Sącza najechał na tył skręcającego w lewo fiata seicento. W wyniku uderzenia fiat został zepchnięty na przeciwległy pas ruchu, którym jechał akurat mercedes sprinter. Wyglądało to wyjątkowo groźnie, ale na szczęście nie doszło do czołówki, tylko do zderzenia bocznego. Siła uderzenia wyrzuciła kierowcę seicento przez okno – relacjonuje oficer dyżurny sądeckiej policji.
Zobacz też: Kierowca, który zginął z kolegą w wypadku nie miał nawet prawa jazdy a obaj nie mieli zapiętych pasów
- Nie miał zapiętych pasów? – pytamy. – Na to wygląda, ale nie niewykluczone, że w tym wypadku uratowało mu to życie – odpowiada dyplomatycznie policjant.
Mężczyzna został natychmiast zabrany do szpitala w Nowym Sączu, na szczęście wiadomości są dobre: obrażenia nie są tak groźne jakby można było się spodziewać po okolicznościach wypadku. – Sprawę zakończymy mandatem z najwyżej półki dla kierowcy BMW – zaznacza mundurowy.
Zobacz też: „Rozporkowe” – ilu jest chętnych w Nowym Sączu? Czy ekshibicjonista z Plant jest po prostu chory?
Ale na tym nie koniec. Droga 969 była do godziny 14 całkowicie zablokowana. Objazd puszczono przez Czarny Potok, ale i tak utworzyły się korki. Kierowcy jednego z aut skończyła się cierpliwość, przygazował i ...najechał na poprzedzające go auto a to uderzyło w jeszcze jedno. W tym wypadku nic poważnego na szczęście się nie stało.
Choć relacja strażaków uczestniczących bezpośrednio w akcji jest bardzo dramatyczna. Jaka?