Wezwał strażaków, bo sąsiedzi spalili… niedzielny obiad
Na numer alarmowy zadzwonił mieszkaniec ulicy Armii Krajowej w Nowym Sączu informując, że u sąsiadów z naprzeciwka się pali. Na miejscu okazało się, że to jedynie przypalony obiad.
Czy to informacja prawdziwa? Zapytaliśmy w komendzie Państwowej Straży Pożarnej. - To prawda. Mężczyzna zadzwonił na numer 112 informując, ze widzi jak w bloku naprzeciw w jednym z mieszkań coś się pali. Na miejsce niezwłocznie wysłany został zastęp strażaków - powiedział nam dzisiaj przedstawiciel sądeckich strażaków.
- Podczas interwencji okazało się, że w kuchni doszło jedynie do spalenia przygotowywanej potrawy. Nikomu z domowników nic się nie stało. Mieszkanie zostało dokładnie przewietrzone, a następnie sprawdzone na okoliczność ewentualnego zagrożenia. Wszystko było w porządku - dodał oficer dyżurny Państwowej Straży Pożarnej.
MŚ ([email protected]). Fot. archiwum sadeczanin.info