Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
01/06/2017 - 12:55

- W myślach powtarzam mu numer telefonu... Mama 20-latka nie traci nadziei

Do tej pory nie udało się odnaleźć 20-letniego Radosława Albrychta, który w nocy 26 maja spadł z mostu kolejowego na Dunajcu. Mama chłopaka cały czas wierzy, że syn żyje. Radek pochodzi z Lubatówki koło Krosna. 2 czerwca jego przyjaciele znów przyjadą go szukać.

 1 czerwca policja z Krosna przekazała policji w Nowym Sączu oficjalne zgłoszenie o zaginięciu Radosława. Jego mama złożyła doniesienie 27 maja u siebie, na Podkarpaciu.

Zobacz też: Mama Radka, który spadł z mostu na Dunajcu wierzy, że syn przeżył. Prosi o pomoc w poszukiwaniach. Dziś koledzy 20-latka rozwieszają ogłoszenie o zaginięciu

- Ja cały czas czuję i wierzę, że Radosław żyje. Cały czas mu dyktuję w myślach mój numer telefonu, bo zawsze go zapominał - mówi z przekonaniem matka 20-latka.

Jutro (2 czerwca) po raz kolejny przyjadą koledzy Radka, by dalej go szukać. Ostatnio grupa, która przyjechała specjalnie z Lubatówki, liczyła trzynaście osób. Młodzi ludzie nie tylko rozwieszali komunikaty o zaginięciu ze zdjęciem Radosława Albrychta, ale też przeszukiwali brzegi Dunajca.

- Byliśmy podzieleni na cztery grupy. Grupa, w której byłem, przeszła około 18 kilometrów. Nie znaleźliśmy nic, dosłownie nic. Tylko widzieliśmy ślady, zadeptane miejsce przez policjantów i strażaków – mówi Wojtek.

Zobacz też: Mama Radka, który spadł z mostu na Dunajcu wierzy, że syn przeżył. Prosi o pomoc w poszukiwaniach. Dziś koledzy 20-latka rozwieszają ogłoszenie o zaginięciu

Pytamy Wojtka raz jeszcze: czy słyszał, że Radek po upadku płynie? – Tak – twierdzi z przekonaniem. Pytamy czy ktoś z grupy zbiegł na dół, by biec za płynącym Radkiem wzdłuż koryta. – Tak, zbiegliśmy na dół, tylko, że nic nie było widać i dlatego od razu wezwałem pogotowie.

Drugi z kolegów, który towarzyszył Radkowi feralnej nocy, szedł mostem zaraz obok niego. 20-latek szedł po prawej stronie, on między torami. Obaj patrzyli pod nogi i przed siebie, nie rozmawiali ani nie wygłupiali się. Kolega przekonuje matkę Radka, że ten szedł ostrożnie, że widział, że pewnej chwili musiał się po prostu potknąć na jakiejś nierówności.

RODZINA I POLICJA PROSZĄ O POMOC W USTALENIU POBYTU ZAGINIONEGO

Komenda Miejska Policji w Nowym Sączu prowadzi  poszukiwania zaginionego 20-letniego Radosława Albrychta.

Wymieniony spadł z mostu kolejowego do rzeki Dunajec w dniu 26 maja br.

Rysopis zaginionego: około 165 cm wzrostu; dobrze zbudowany; blond włosy; okrągła twarz z widocznym zarostem.

W dniu zaginięcia ubrany był w niebieską koszulę w biało czarną-kratę z krótkim rękawem; szarą, sportową bluzę z kapturem; krótkie dżinsowe spodnie w ciemnym kolorze.

Wszelkie informacje dotyczące zaginionego prosimy przekazywać na numer alarmowy 997.

Zobacz też: Śmierć, to żaden straszak. - Chłopak spadł z mostu, taka tragedia – mówią ci, co dalej mostem kolejowym chodzą

Przy okazji zapytaliśmy policjantów, jak wyglądają procedury związane ze zgłaszaniem zaginięcia. - Wizerunek i dane osobowe zaginionego publikuje się po otrzymaniu pisemnej zgody od rodziny zaginionego. Osoba, która zgłasza zaginięcie powinna mieć ze sobą zdjęcie zaginionego, jak również w miarę możliwości posiadać wiedzę dotyczącą okoliczności jego zaginięcia.

Dobrze, jeżeli posiada informacje o jego znajomych, często odwiedzanych miejscach czy zwyczajach, ponieważ takie informacje pozwalają na szybkie sprawdzenie ewentualnych miejsc pobytu takiej osoby - wyjaśnia mł. asp. Iwona Grzebyk-Dulak oficer prasowy KMP w Nowym Sączu

Policyjne czynności w tym zakresie reguluje zarządzenie nr 124 Komendanta Głównego Policji z dnia 4 czerwca 2012 roku, w sprawie prowadzenia przez Policję poszukiwania osoby zaginionej oraz postępowania w przypadku ujawnienia osoby o nieustalonej tożsamości lub znalezienia nieznanych zwłok oraz szczątków ludzkich (oraz zmieniające je zarządzenie nr 72 KGP z dnia 31 grudnia 2014 roku).

ES [email protected] Fot.: Facebook, KMP w NS







Dziękujemy za przesłanie błędu