Upadł na ziemię. Kobiety próbowały go podnieść, radny się przyglądał i zadzwonił po policję
Do zdarzenia doszło 8 marca na Alejach Wolności w Nowym Sączu. Na przystanku autobusowym siedział nietrzeźwy mężczyzna. Nagle próbował wstać i wtedy upadł na ziemię. Całe zajście zauważyły dwie kobiety, które natychmiast próbowały mu pomóc. Było to trudne, bo mężczyzna nie mógł wstać o własnych siłach.
Tuż obok stali kontrolerzy MPK i kilka innych osób. Wszyscy przyglądali się, ale nikt nie chciał pomóc kobietom. Po chwili podszedł do nich niepełnosprawny mężczyzna. Prosił kontrolerów o pomoc, ale ci jedynie zadzwonili po policję.
- Potem wsiedli do autobusu, do którego my też zdążyłyśmy wsiąść – żali się kobieta na profilu Spotted: Nowy Sącz.
Jak się okazało, jednym z kontrolerów był Tadeusz Gajdosz – radny Nowego Sącza.
- Każdy ma obowiązek pomóc osobie potrzebującej, nieważne w jakim jest stanie, a tym bardziej służby miejskie. Jestem zdruzgotana zachowaniem ludzi, a w szczególności wspominanych panów kontrolerów. Oznajmiam, że nie zostawię tak tej sprawy – wyjaśnia kobieta, dla której tegoroczny dzień kobiet nie należy do udanych.
Na komentarz radnego nie trzeba było długo czekać.
- Prawdą jest, że dziewczyny pomogły podnieść się kompletnie pijanemu człowiekowi, który zsunął się z ławki, ponieważ stały blisko niego. Dobrze, że ludzie reagują na takie sytuacje, ale trzeba również zauważyć, że w ten sposób można doprowadzić do kolejnych obrażeń takiej osoby (która ponownie np. upadnie).
Najbardziej rozsądne działanie, które w tym momencie można było zastosować, to pozostawić tego człowieka przy ławce (był ciepły dzień, nie padał deszcz), a następnie powiadomić odpowiednie służby o zagrożeniu zdrowia i życia człowieka - tak też uczyniłem. Nie ulegajmy fake newsom pisanym przez anonimowe osoby – skomentował na profilu Spotted: Nowy Sącz.
Na potwierdzenie swoich słów, radny dołączył zdjęcie maila od oficera dyżurnego policji. Funkcjonariusz potwierdził, że kontroler ruchu MPK poprosił o interwencję wobec osoby w stanie upojenia alkoholowego.
Po kilku minutach na miejsce przyjechała policja i pogotowie. Nietrzeźwy mężczyzna został zabrany do szpitala. I choć wszystko skończyło się dobrze, internauci nie pozostawili suchej nitki na radnym.
- Jeśli ta osoba prosiła aby pomóc jej wstać czy usiąść na ławce, to faktycznie najlepiej wsiąść do autobusu, odjechać i zgłosić sprawę z daleka telefonicznie, nie sprawdzając nawet czy doszło do interwencji. Świetna postawa... – pisze jeden z nich.
W takiej sytuacji świadkowie powinni pomóc poszkodowanemu mężczyźnie wstać i zostać z nim aż do przyjazdu pogotowia i policji. W szczególny sposób zobowiązana do tego jest osoba, która dzwoni po służby ratunkowe. Gdy poszkodowany jest nieprzytomny albo nie potrafi ustać na nogach, świadkowie powinni ustawić jego ciało w pozycji bocznej, aby zachowana była drożność dróg oddechowych i żeby nie doszło do zachłyśnięcia się wymiocinami, które u osób pijanych często występują.
Już dzieci w szkole podstawowej uczą się, jak prawidłowo wykonać pozycję boczną. Takie sytuacje jak ta dowodzą, że wciąż jest zbyt mała świadomość społeczeństwa, jak właściwie zachować się w nagłych sytuacjach, w których zdrowie i życie człowieka jest zagrożone.
JD [email protected] Fot. Spotted: Nowy Sącz