Śmierć zajrzała im w oczy. Ich samochód dachował
W piątkowy wieczór doszło do groźnie wyglądającej kolizji. Minęła godzina 17. Robiło się już ciemno. Droga była bardzo śliska - pokrywał ją lód i śnieg. Volkswagenem jechały trzy osoby. Gdy przejeżdżali przez Tęgoborze nagle ich samochód wpadł w poślizg. Kierowca stracił nad nim panowanie. Auto dachowało i zatrzymało się na jezdni, blokując przejazd. Pasażerowie przeżyli chwilę grozy. Śmierć zajrzała im w oczy.
Zobacz też Uderzył samochodem w dom. Potem chwycił za nóż. Ranny został strażak
Już po chwili na miejsce przyjechali strażacy, policja i pogotowie. Na szczęście wszyscy pasażerowie wyszli z samochodu o własnych siłach. Jeden z nich skarżył się na ból. Ratownicy przebadali poszkodowaną osobę. Na szczęście nic poważnego się nie stało i nie było konieczności, aby zabierać ją do szpitala. Przez godzinę ruch na drodze był całkowicie wstrzymany. Uczestnicy kolizji na długo zapamiętają ten dzień.
RG [email protected] Fot. PSP Nowy Sącz