Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
26/07/2016 - 06:55

Sądowy finał sprawy śmierci bliźniąt. Jeden lekarz uniewinniony, dwoje prosi o uzasadnienie wyroku

W Sądzie Rejonowym w Limanowej zapadł wyrok w głośnej sprawie śmierci bliźniąt, które martwe przyszły na świat w maju 2012 roku na oddziale ginekologiczno-położnicznym limanowskiego szpitala. Sąd skazał dwóch z trzech lekarzy, którzy zasiadali na ławie oskarżonych. Żaden z medyków nie przyznał się do stawianych im zarzutów. Wyrok jest nieprawomocny.

Finał sprawy martwych bliźniąt. W sądzie zapadł wyrokSprawa śmierci bliźniąt, które przyszły na świat w limanowskim szpitalu, odbiła się, przed czterema laty szerokim echem w całej Polsce. Młoda kobieta, będąca w 32. tygodniu ciąży bliźniaczej, trafiła do wspomnianej placówki medycznej 30 maja 2012 roku, gdy odeszły jej wody płodowe i zaczęła odczuwać silne bóle.

Dopiero następnego dnia rano lekarze zdecydowali się zrobić cięcie cesarskie. Wtedy jednak okazało się, że bliźniaki nie żyją. Według opinii biegłego lekarza, która została sporządzona po sekcji zwłok noworodków w Zakładzie Medycyny Sądowej w Krakowie, dzieci zmarły w wyniku niedotlenienia. 

Proces przed Sądem Rejonowym w Limanowej ruszył w lutym ubiegłego roku. Na ławie oskarżonych zasiadło trzech lekarzy ginekologów-położników.

Lekarka, która 30 maja 2012 roku pełniła dyżur wraz z innym lekarzem na oddziale ginekologii i położnictwa, została oskarżona o to, że będąc zobowiązaną do opieki nad pacjentką będącą w 32 tygodniu ciąży bliźniaczej i przyjętą do oddziału z objawami porodu przedwczesnego, poprzez to, że nie prowadziła ścisłego i prawidłowego badania KTG, nieumyślnie zaniechała stałego monitorowania postępu porodu i dobrostanu płodów.

Zdaniem śledczych z Prokuratury Rejonowej w Nowym Sączu, którzy prowadzili to postępowanie, skutkowało to brakiem możliwości uchwycenia objawów ewentualnego, wewnątrzmacicznego niedotlenienia płodów, spowodowanego przedwczesnym odklejeniem się łożyska i brakiem oceny wystąpienia wskazania do rozwiązania ciąży cięciem cesarskim, w wyniku czego wspomniana lekarka doprowadziła do nieumyślnego spowodowania śmierci dzieci i narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu wspomnianej pacjentki.
Zobacz także: Limanowa: Ruszył proces w sprawie śmierci bliźniąt

Śledczy oskarżyli także drugiego medyka, który wówczas również pełnił dyżur na oddziale. Zdaniem śledczych „poprzez m.in. brak nadzoru nad pracą młodszego lekarza dyżurnego, nieumyślnie naraził płody oraz ich matkę na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu”.

Trzecim oskarżonym lekarzem był ówczesny szef tegoż oddziału. Został on oskarżony o to, że „pełniąc funkcję ordynatora oddziału ginekologiczno-położniczego limanowskiego szpitala i będąc odpowiedzialnym za należytą opiekę nad przyjętą z objawami przedwczesnego porodu pacjentką, w sposób nienależyty zorganizował pracę na tymże oddziale przez co pacjentka 31 maja 2012 roku w godz. od 7 do 8 została pozbawiona opieki lekarskiej”.

W ten sposób, zdaniem śledczych, wspomniany lekarz nieumyślnie naraził płody oraz pacjentkę na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia oraz ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. 

Żaden z oskarżonych lekarzy nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Wyrok w tej sprawie zapadł 13 lipca br. w Sadzie Rejonowym w Limanowej. Sąd uznał oskarżoną lekarkę za winną i skazał ją na osiem miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na trzy lata, 6 tysięcy złotych grzywny i rok zakazu wykonywania zawodu lekarza. 

Sąd wymierzając  oskarżonej karę wziął pod uwagę to, że działała ona nieumyślnie z przeświadczeniem, że postępuje właściwie i prawidłowo. Wspomniana lekarka już od jakiegoś czasu nie pracuje w limanowskim szpitalu.

Sąd uznał też za winnego drugiego lekarza, który tej nocy, kiedy na oddział przyjęta została ciężarna 23-latka, był starszym lekarzem dyżurnym i skazał go na karę grzywny w wysokości 6 tys. złotych.

Uniewinniony został natomiast ówczesny ordynator oddziału ginekologiczno-położniczego. Sąd nie doszukał się jego winy.

Wyrok jest nieprawomocny.

Jak dowiedział się portal Sądeczanin.info. lekarze, których sąd uznał za winnych i ich obrońcy zwrócili się w z wnioskiem do limanowskiego sądu o pisemne uzasadnienie wyroku.

(MACH), Fot. SXC.hu







Dziękujemy za przesłanie błędu