Ropa: Samochód wypadł z drogi i dachował. Było bardzo ślisko
O wielkim szczęściu mogą mówić pasażerowie, którzy dachowali w niedzielny wieczór fordem w Ropie. Droga była bardzo śliska. Kierowca stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z drogi i dachował. Pasażerowie wyszli z auta o własnych siłach.
W niedzielny wieczór, kilkanaście minut po godzinie 19 w Ropie doszło do groźnie wyglądającej kolizji. Kierowca podróżujący fordem wpadł w poślizg, stracił panowanie nad samochodem, zjechał z drogi i dachował.
Zobacz także: Barcice: Zaroiło się od ratowników. Dlaczego?
Na pomoc poszkodowanym pośpieszyli strażacy z Ropy i Gorlic, a także policja i pogotowie ratunkowe. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło i nikomu nic poważnego się nie stało.
- Kierujący wraz z pasażerem o własnych siłach opuścili pojazd – informują strażacy ochotnicy z Ropy. Straty jakie poniósł właściciel roztrzaskanego auta szacuje się na około 7 tysięcy złotych.
RG [email protected] Fot. OSP Ropa