Pogranicznicy mają pełne ręce roboty. Coraz więcej nielegalnych cudzoziemców
Funkcjonariusze Placówki Straży Granicznej w Krakowie – Balicach zatrzymali obywatelki Maroka i Mongolii, które nielegalnie przebywały na terytorium Polski. Kobiety nie posiadały wiz i innych dokumentów uprawniających do pobytu.
Marokanka przyjechała do Krakowa, aby podjąć pracę w firmie telekomunikacyjnej. Natomiast obywatelka Mongolii podczas pobytu w Polsce studiowała zarządzanie na Uniwersytecie Ekonomicznym w Krakowie.
Zobacz także: Australijczyk i Ukrainiec wpadli w ręce pograniczników
Obydwie kobiety po złożeniu w Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim w Krakowie dokumentów o udzielenie zezwolenia na pobyt czasowy w Polsce, nie uzupełniły w terminie braków w dokumentacji, dlatego Wojewoda Małopolski pozostawił złożone wnioski bez rozpoznania.
Mongołka wnioskowała o przywrócenie terminu, wojewoda jednak odmówił. Z kolei obywatelka Maroka próbowała złożyć nowy wniosek o zezwolenie na pobyt czasowy, ale uczyniła to po upływie ważności dokumentów uprawniających do pobytu w Polsce. Komendant PSG w Krakowie - Balicach po rozpatrzeniu spraw, wydał kobietom nakaz powrotu do krajów w terminie 30 dni z jednoczesnym zakazem wjazdu na terytorium Polski przez 6 miesięcy.
Nie próżnowali także funkcjonariusze Straży Granicznej w Tarnowie. Podczas kontroli zatrzymali Ukraińca, który pomimo posiadanego „Oświadczenia o zamiarze powierzenia wykonywania pracy cudzoziemcowi” przez jedną z firm w województwie wielkopolskim, nie stawił się do pracy i nie nawiązał żadnego kontaktu w sprawie zatrudnienia. Komendant PSG w Tarnowie zobowiązał cudzoziemca do powrotu na Ukrainę z 6 miesięcznym zakazem wjazdu na terytorium RP.
Funkcjonariusze z Grupy ds. Cudzoziemców, podczas kontroli w jednej z podtarnowskich miejscowości, zatrzymali sześciu Ukraińców. Obcokrajowcy wykonywali prace sezonowe bez wymaganych dokumentów. Podobną sytuację mięli pogranicznicy z Zakopanego, którzy zatrzymali Ukraińca przebywającego w Polsce bez ważnej wizy. Jego pobyt został przekroczony o 133 dni. Mężczyźni będą musieli przymusowo wrócić na Ukrainę.
RG [email protected], Fot. Karpacki Oddział Straży Granicznej