Pod ciężarem śniegu łamały się drzewa. Strażacy w akcji
Strażacy Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej wyjeżdżali wczoraj i dzisiaj kilkanaście razy do usuwania powalonych drzew, które zatarasowały drogi w kilku miejscowościach Sądecczyzny.
Zima, która wczoraj wieczorem i dzisiejszej nocy dała o sobie znać w naszym regionie spowodowała, że strażacy w ciągu ostatniej doby byli wzywani kilkanaście razy do usuwania powalonych drzew na drogi.
- Pod naporem mokrego i ciężkiego śniegu łamały się wczoraj drzewa w Wierchomli, Jamnicy, Mystkowie, Łabowej, Miłkowej i Mszalnicy. - mówi st. bryg. Paweł Motyka, zastępca komendanta miejskiego PSP w Nowym Sączu. – Dzisiaj ratownicy interweniowali usuwając zwisające konary stwarzające zagrożenie na ul. Żywieckiej w Nowym Sączu oraz w Boguszy. Jechali też do usunięcia powalonych drzew na ul. Zdrojowej w Nowym Sączu, do Łabowej oraz Kamionki Małej.
(MACH)
Fot. OSP Łabowa.