Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
02/03/2019 - 14:15

Leżał na szynach. Czy sam wybrał dla siebie taką śmierć? [ZDJĘCIA]

Maszynista nie miał szans, kiedy zobaczył, że na torach leży człowiek. Pociąg nie był stanie wyhamować na tak krótkim odcinku. Skończyło się tragedią, to była śmierć na miejscu.

W rejonie kościoła pod wezwaniem Matki Boskiej Częstochowskiej w Brzesku- Słotwinach codziennie słychać stukot kół przejeżdżających po torach pociągów.  W piątek, w samo południe ten, który jechał z Tarnowa do Krakowa, musiał gwałtownie hamować. Na torach leżał człowiek.

Czytaj też Fatum na torach? Samochód wjechał pod pociąg w Muszynie  

Taki obraz tragedii wyłania się z relacji oficera dyżurnego komendy miejskiej straży pożarnej w Brzesku. - Ten człowiek leżał na torach - tak wynika z rozmowy z maszynistą - mówi strażak. - Nie było szans, żeby pociąg zatrzymać. To była śmierć na miejscu. Najprawdopodobniej - samobójstwo.

Takiej wersji nie wyklucza brzeska policja. - Okoliczności śmierci badają śledczy i prokuratura - mówi oficer dyżurny.

czytaj też Tragedia w Mokrej Wsi. Przez godzinę walczyli o jego życie

Wiadomo, że mężczyzna miał 54 lata. Mieszkał w jednej z miejscowości powiatu tarnowskiego.

[email protected] Fot. PSP Brzesko

Tragedia na torach. Mężczyzna zginął pod kołami pociągu




Galeria






Dziękujemy za przesłanie błędu