Kobieta oszukana "na oficera". Straciła 100 tys. złotych! Policja apeluje
Mężczyzna, który zadzwonił do kobiety, podał się za funkcjonariusza z Centralnego Biura Śledczego Policji, który walczy z nieuczciwymi bankowcami. 66-latka uwierzyła, że bierze udział w akcji policyjnej. Oszuści nakłonili ofiarę do założenia nowego konta bankowego na które przelała oszczędności, a następnie podała oszustom login oraz hasło.
Zobacz też: Mrok, las, góry i marsz z kompasem - co się działo na górze Łopień? [Zdjęcia]
Sprawcy odradzali kobiecie kontakt z tutejszą jednostką policji bądź z pracownikami banku twierdząc, że może to zaważyć na powodzeniu ich akcji. Kobieta straciła 100 tys. złotych.
- Apelujemy o szczególną ostrożność i przypominamy, że policjant nigdy nie zadzwoni i nie poprosi o przekazanie komuś pieniędzy, przelanie ich na konto lub pozostawienie w jakimś miejscu. Funkcjonariusze Policji i innych służb nigdy nie informują telefonicznie o prowadzonych przez siebie akcjach - informuje mł. asp. Jolanta Mól rzecznik prasowy limanowskiej policji.
Zobacz też: Policyjny pościg zakończony dachowaniem. Znamy powód ucieczki!
To kolejna, coraz częstsza metoda oszukiwania osób starszych, zaraz po metodzie "na wnuczka" czy "na policjanta".