Jeden jechał na motorze, drugi na rowerze. Razem skończyli w szpitalu
Jakie były okoliczności kraksy, do której doszło w Męcinie w niedzielny wieczór przed godziną dwidziestą, na razie nie wiadomo. Limanowska policja o dwóch rannych nastolatkach informację otrzymała ze szpitala.
Czytaj też Przeżyli horror. Wylecieli jak z katapulty i wylądowali na płocie
Wiadomo że jeden z nich miał lat piętnaście, drugi siedemnaście.
- Policjanci byli w szpitalu, ale na razie nie można było z nimi porozmawiać. Byli jeszcze w narkozie - mówi rzeczniczka limanowskiej policji Jolanta Mól.
Czytaj też Cud w Michalczowej. Boska opatrzność uratowała ludzi przed masakrą na chodniku [ZDJĘCIA]
Zderzenie okazało się zgubne w skutkach. I rowerzysta i motocyklista doznali poważnych urazów kończyn. Jeden z nim ma złamaną nogę.
[email protected] fot. ilustracyjne