Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 18 kwietnia. Imieniny: Apoloniusza, Bogusławy, Goœcisławy
29/10/2017 - 18:10

Dachowanie w Gródku nad Dunajcem. Kierowca jakimś cudem wyszedł z tego cało [ZDJĘCIA + AKTUALIZACJA]

Informowaliśmy o tym, że wczoraj w Gródku nad Dunajcem kierowca stracił panowanie nad pojazdem, dachował i zatrzymał się na barierach energochłonnych. Jak dziś wiemy kierowca miał sporo szczęścia, że nie odniósł poważnych obrażeń, ale naraził na niebezpieczeństwo innych uczestników ruchu. Policja i straż pożarna miały na miejscu sporo pracy.

O tym wydarzeniu dowoedzieliśmy się wczoraj wieczorem, a potwierdzili nam oficerowie dyżurni policji i straży pożarnej. 

Zobacz: Jechała za szybko, uderzyła w bariery przy drodze

- Najprawdopodobniej autem jechał tylko kierowca, który stracił panowanie nad pojazdem. Jako powód zdarzenia wstępnie można określić niedostosowanie sposobu jazdy do warunków na drodze. Trwają działania na miejscu, niewiele jeszcze znamy szczegółów. Czekamy na informacje - powiedział nam wówczas przedstawiciel policji. 

Jako pierwsza działanie podjęła jednostka z Ochotniczej Straży Pożarnej w Gródku nad Dunajcem, a później dołączyli do nich strażacy z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu. Przyłączyli się do nich również sądeccy policjanci, którzy na miejscu badali przyczyny tego zdarzenia. Dzisiaj znamy już szczegóły.

- Kierujący samochodem osobowym Opel Vectra nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, wskutek czego stracił panowanie nad pojazdem. Uszkodzona została przydrożna lampa oraz elementy infrastruktury drogowej, które uszkodziły inny pojazd, a dokładniej samochód Audi A3. Obaj kierowcy nie odnieśli poważniejszych obrażeń, byli trzeźwi a sprawca ukarany został mandatem - doprecyzował nam oficer dyżurny sądeckiej policji.

MŚ ([email protected]). Fot. OSP Gródek nad Dunajcem







Dziękujemy za przesłanie błędu