Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 25 kwietnia. Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki
28/02/2019 - 17:20

Co się stało w Paszynie? Zakrwawiona kobieta nie została potrącona przez auto

Było kilkanaście minut po dziewiętnastej, kiedy w czwartek wieczorem sądeccy policjanci odebrali telefon z informacją, że przy drodze w Paszynie leży zakrwawiona kobieta. Czy doszło do potrącenia? Czy sprawca uciekł z miejsca wypadku?

.

W tej sprawie na razie tylko mnożą się pytania. Z przekazanych przez policję informacji wynika, że ktoś zadzwonił po godzinie dziewiętnastej z informacją, że przy drodze w Paszynie leży zakrwawiona kobieta.

Zobacz też Uciekał przed policją skradzionym autem. Został zatrzymany na ul. Węgierskiej

- We wskazanie miejsce natychmiast pojechał patrol. Kobieta została przetransportowana do szpitala w Nowym Sączu – wyjaśnia Aneta Izworska z biura prasowego sądeckiej komendy. Czy to było potrącenie? Czy sprawca uciekł z miejsca wypadku?  A może wydarzyło się coś, co w ogóle z wypadkiem nie miało nić wspólnego?  Szczegółów sprawy policja nie ujawnia.

- W wyniku szeregu podjętych czynności oraz intensywnej pracy operacyjnej sądeckich policjantów został wytypowany sprawca zdarzenia i miejsce jego pobytu – pisze w mailu do redakcji rzeczniczka.

Czytaj też „To był taki młody człowiek”. Tragedia w Muszynie. Nie żyje miejscowy biznesmen 

Wiadomo tylko, że w jednej z sądeckich miejscowości został zatrzymany czterdziestotrzyletni mężczyzna. - Materiały sprawy zostały przesłane do Prokuratury Rejonowej w Nowym Sączu z wnioskiem o wszczęcie śledztwa. Nie udzielamy więcej informacji.

Co się wydarzyło w Paszynie? Szef prokuratury Jarosław Łukacz na razie nie udziela informacji. - Mogę jedynie powiedzieć, że nie był to wypadek komunikacyjny.

RG [email protected][email protected] Fot. Ilustracyjne / Eryk Kowalski







Dziękujemy za przesłanie błędu