Po pierwsze: pacjent - mówi Stanisław Andrzej Stawowy, specjalista chorób wewnętrznych

Panie doktorze, co powoduje, że pacjenci uznają lekarza za tego właściwego, kompetentnego, po prostu najlepszego?

- Sądzę, ze najważniejsze jest okazywanie pacjentowi zainteresowania, przyjazne podejście i - utrudniony wprawdzie przez to, że wciąż piszemy, patrząc w komputer-  kontakt wzrokowy. Pacjenci życzą sobie też wielu badań, więc z punktu widzenia pacjenta zapewne dobrym lekarzem jest ten, który je zleca; jeśli nie daje skierowań, pewnie traci nieco punktów.

Co jeszcze? Na pewno duże znaczenie ma punktualność, nie spóźnianie się na wyznaczone godziny przyjęć. Czasem jest to trudne, ale zawsze trzeba przyjmować zasadę: po pierwsze pacjent.

Oczywiście, także fachowość, choć dla wielu pacjentów największe znaczenie ma podejście lekarza do nich, uważność jaką lekarz okazuje, zainteresowanie ich sytuacją, a sprawność i fachowość raczej schodzi na drugi plan.

Ja staram się zawsze powiedzieć pacjentowi co wynika z wizyty, jaki jest obecny stan jego zdrowia i co ma dalej robić. Na szczęście teraz bardziej dbamy o swoje zdrowie. Kiedyś pacjent z nadciśnieniem przychodził do mnie raz na pół roku i dziwił się, że jest gorzej. Dziś takie przypadki są już naprawdę rzadkością.

Ludzie mierzą sobie ciśnienie, interesują się poziomem cukru, cholesterolem, łatwiej im pomagać. Czy przestrzegają zaleceń? Z tym jest nieco gorzej, bo dotyczą głównie diety i sposobu życia. Szczególnie u starszych pacjentów, takiej mojej grupy wiekowej, niełatwo jest zmienić przyzwyczajenia. Najmniejszy kłopot jest chyba z zażywaniem leków.

Nie odczuwam żadnych preferencji pacjentów wobec lekarza - kobiety, czy lekarza mężczyzny. Nie stanowi to chyba dla nikogo różnicy. Zresztą trzy czwarte lekarzy niezabiegowych to panie.

Na szczęście dla pacjentów przybyło w Nowym Sączu miejsc, gdzie mogą liczyć na bardzo dobrą opiekę medyczną lekarzy tych specjalności, których dawniej trzeba było szukać w Krakowie. Mamy ośrodek onkologii, na wysokim poziomie jest już także kardiologia inwazyjna.

Dziękuję za rozmowę. [email protected]