Dr Beata Witowska: zawsze jestem sobą
Zobacz też: Doktor Dorota Szablińska: trzeba rozmawiać zawsze jak człowiek z człowiekiem
Beata Witowska leczy od ponad dwudziestu lat. Dlaczego zdecydowała się na pediatrię? – Bo zawsze chciałam być pediatrą. Odkąd pamiętam chciałam być nie lekarzem, a właśnie pediatrą – śmieje się lekarz dla której leczenie najmłodszych jest spełnieniem marzeń z dzieciństwa.
Jakiś czas temu udało jej się zdobyć wyjątkowo ważną dla sądeczan specjalizację pulmunologa.
Do tyłu najlepszego lekarza została nominowana już po raz drugi. Zadebiutowała tu w poprzedniej, trzeciej edycji. - Bardzo się cieszę, że pacjenci docenili to, co robię i nominowali mnie do tego tytułu – zaznacza lekarz, ale jednocześnie nie potrafi podać recepty na bycie „dobrym lekarzem. – To co podoba się jednemu pacjentowi, wcale n ie musi przypaść do gustu innemu. Lekarzy ocenia się zawsze bardzo różnie. Ale myślę, że każdy z nas stara się robić jak najlepiej, to co robi. Ja w pracy zawsze jestem sobą i chyba właśnie to pacjenci sobie cenią – komentuje skromnie.
Zobacz też: Szefowa NZOZ Wielomed: pacjent musi być leczony kompleksowo
Placówka, w której leczy doktor Witowska i w której zarazem szefuje jest również nominowana w naszym plebiscycie w kategorii „Przychodnia przyjazna pacjentowi”.
ES [email protected] Fot.: archiwum Beaty Witowskiej