Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 19 marca. Imieniny: Aleksandryny, Józefa, Nicety
19/02/2019 - 23:55

"Zakochany w Sączu...": opowieść o tytanie pracy i miłości do małej ojczyzny

"Zakochany w Sączu. Jerzy Leśniak (1957 - 2017)". Tytuł tej książki jest niesztampowy, głęboko przemyślany. To archiwum życia zmarłego prawie półtora roku temu najbardziej rozpoznawalnego i najbardziej twórczego sądeckiego dziennikarza.

Dzieło, jakie pozostawił po sobie Jerzy Leśniak, dziennikarz, regionalista, "Honorowy Obywatel Miasta Nowego Sącza" jest nie do przecenienia dla Nowego Sącza i jego mieszkańców. Kto go znał, ten wie, że doba była dla niego za krótka. Ciągle w biegu, ciągle miał coś do zrobienia. Tytan pracy. Drążył, zbierał, szukał, pisał. Standardem było to, że pracował nad kilkoma rzeczami równocześnie.

Spod pióra redaktora Jerzego Leśniaka wyszły setki, jeśli nie tysiące życiorysów znamienitych sądeczan, i tych, którzy tutaj – na sądeckiej ziemi się urodzili i głęboko wrośli w nią, tak jak on, korzeniami. Pozostały po nim niezliczone ilości artykułów, które publikował m.in. w „Dzienniku Polskim”, „Gazecie Krakowskiej”, „Sądeczaninie” i innych ogólnopolskich i lokalnych mediach, notek biograficznych i encyklopedycznych o ludziach z Nowym Sączem i Sądecczyzną związanych. Do ostatnich chwil życia docierał do nich, krocząc czasami krętymi ścieżkami. Odbierając jakieś wyróżnienie, czy przyznaną mu nagrodę mówił zawsze skromnie, że nie zasługuje na nie, że są godniejsi i lepsi od niego.

Odszedł nagle w sierpniową noc 2017 roku stawiając kropkę na „i” i przygotowując do druku największe swoje życiowe dzieło „Nową Encyklopedię Sądecką”, dedykowaną „kochanemu Sączowi”. Serce nie wytrzymało.

Ten tytan pracy, biografista, człowiek omnibus doczekał się pośmiertnie swojej biografii w książce pt. „Zakochany w Sączu. Jerzy Leśniak (1957 – 2017)” autorstwa  jego przyjaciela profesora oświaty Bogusława Kołcza, dyrektora Zespołu Szkół Akademickich w Nowym Sączu.

Książka, która ukazała się w 2018 roku została zgłoszona do konkursu o Nagrodę im. Ks. Prof. Bolesława Kumora przez Zygmunta Berdychowskiego, szefa Instytutu Studiów Wschodnich.

Zawodowy dorobek redaktora Jerzego Leśniaka jest nie do przecenienia. Z tej książki  wyłania się dziennikarz jakiego znaliśmy i nie znaliśmy, człowiek rozmiłowany w swojej małej Ojczyźnie. Wyłania się wreszcie przyjaźń, taka prawdziwa, pielęgnowana od niemała trzydziestu lat z profesorem Bogusławem Kołczem.

- Redaktor Jerzy Leśniak prawie 40 lat swego życia pisał tylko o innych, w ciągu ostatnich kilkunastu uwieczniał wybitnych sądeczan w swoich fundamentalnych encyklopediach, leksykonach, monografiach Ziemi Sądeckiej. W licznych biografiach publikowanych w „Roczniku” czy „Almanachu” Sądeckim budował nieśmiertelne pomniki drugim, nie dopuszczając nigdy pisania o sobie - mówi autor książki profesor Bogusław Kołcz.

Jest to książka napisana o przyjacielu przez przyjaciela. Redaktor Jerzy Leśniak i Bogusław Kołcz znali się 27 lat.

- Mnie Jurek dawał komfort, że nie byłem sam - dodaje autor książki. - I absolutną pewność, że tylko on poruszy świat, gdy będę w potrzebie.

Redaktora Jerzego Leśniaka zabrakło, niestety na ubiegłorocznej promocji 46. tomu „Rocznika Sądeckiego”, do którego przez wiele lat pisał i, który współredagował.

- Jurek nie doczekał wydania tego 46. tomu „Rocznika Sądeckiego” - mówił wtedy prof. Feliks Kiryk. - Jego życie zostało przerwane w sierpniu ubiegłego roku. Inaczej planowaliśmy. Co tu jednak planować coś, nad czym nie mamy kontroli. Jerzy Leśniak był człowiekiem „gigantem”. Niewiele ludzi na tej ziemi zasługuje na to miano. Nie ma w tym stwierdzeniu żadnej przesady. Jerzy Leśniak na Ziemi Sądeckiej gigantem był, jest i będzie. Jurek był jednym z wielkich twórców tego rocznika. To, co zrobił dla tego wydawnictwa jest naprawdę wielkie. Chciałbym pokłonić się tej postaci, pokłonić się współpracownikowi, którego bardzo ceniłem i cenię, którego szanowałem i szanuje. O Jurku Leśniaku mogę mówić tylko dobrze. Szanuje Go, jako człowieka i ojca rodziny. Kłaniam się mu, w imieniu całego komitetu redakcyjnego „Rocznika Sądeckiego”. Głęboko i niesłychanie serdecznie.

Redaktor Jerzy Leśniak już pośmiertnie w ubiegłym roku otrzymał tytuł "Honorowego Obywatela Miasta Nowego Sącza". W 2018 roku ten wspaniały dziennikarz i regionalista został pośmiertnie laureatem Nagrody im. ks. prof. Bolesława Kumora w kategorii "Książka o Sądecczyźnie". A w 2017 roku redaktor Leśniak odbierał w sądeckim "Sokole" Nagrodę im. ks. prof. Bolesława Kumora w kategorii "Sądecki Autor".

Książka "Zakochany w Sączu. Jerzy Leśniak (1957 - 2017) składa się z 9 rozdziałów, poświęconych kolejnym etapom życia osobistego i zawodowego tego sądeckiego dziennikarza. Prezentuje jego drogę twórczą, dorobek dziennikarski i naukowy (ponad 40 książek o Nowym Sączu i regionie) oraz służbę dla miasta, której ukoronowaniem stała się wydana już pośmiertnie epokowa i monumentalna „Nowa Encyklopedia Sądecka”.

Książkę, nad przygotowaniem której profesor Bogusław Kołcz pracował wiele miesięcy można podzielić na dwie części: biograficzną (pisaną) i biograficzną ilustrowaną, na którą złożyło się prawie 600 zdjęć, w tym również wiele udostępnionych przez rodzinę zmarłego dziennikarza. Z książki można się dowiedzieć też wiele ciekawostek z życia red. Leśniaka.  

Książka liczy około 200 stron. Wydawca: Wydawnictwo GOLDRUK w Nowym Sączu.  

IM., Fot. Piotr Droździk oraz Sadeczanin.info

"Zakochany w Sączu...": Opowieść o tytanie pracy i miłości do małej ojczyzny




"Zakochany w Sączu. Jerzy Leśniak (1957 - 2017)". Tytuł tej książki jest niesztampowy, głęboko przemyślany. To archiwum życia zmarłego prawie półtora roku temu najbardziej rozpoznawalnego i najbardziej twórczego sądeckiego dziennikarza.








Dziękujemy za przesłanie błędu