Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
31/01/2016 - 09:55

Nagroda ks. Kumora: Szkice Łabowskie

Trwa czwarta edycja konkursu o Nagrodę im. Ks. Prof. Bolesława Kumora, zorganizowanego przez Fundację Sądecką. Nagroda przyznawana jest w dwóch kategoriach: "książka o Sądecczyźnie" i "sądecki autor". Chodzi o pozycje wydane w 2015 roku i dorobek sądeckich autorów. Na zwycięzców konkursu czeka pamiątkowa statuetka i nagroda pieniężna w łącznej wysokości 20 tys. zł.

Prezentujemy książkę Celiny Cempy  pt. „Szkice Łabowskie”.

**

Jak tytuł wskazuje, książka jest zbiorem luźnych opowieści o Łabowej. Nie wszyscy wiedzą, że ta niewielka, urokliwa gmina sądecka,  rozłożona pomiędzy Beskidem Sądeckim a Beskidem Niskim  o bodaj najwyższym w kraju  zalesieniu , do I wojny światowej była prawie w całości zamieszkała przez Łemków, w tamtych czasach zwanych Rusinami. W samej Łabowej mieszkało trochę Żydów i istniała niewielka kolonia polska, co było zasługą Adama hrabiego Stadnickiego, właściciela okolicznych lasów.  Po 1945 roku, a jeszcze bardziej po akcji „Wisła”, przeprowadzonej w dwa lata później,  całkowicie zmieniła się struktura ludnościowa Łabowej i sąsiednich wsi. Rdzennych mieszkańców zastąpiła polska ludność napływowa, głównie z południa kraju, Sądecczyzny i Tarnowskiego.  Po Rusinach został cmentarze i cerkwie przerobione na kościoły.   

W 1918 roku  w 9 wioskach gminy Łabowa żyło w sumie  4369 osób, z tego narodowości ruskiej było 4189, żydowskiej – 461 i polskiej - 210 – dowiadujemy się z książki Celiny Cempy. W tamtych czasach gmina liczyła 9 wsi, Maciejowa należała do gminy Nawojowa. 

W kolejnych artykułach autorka opowiada o Polakach na terenie gminy Łabowa w czasach austriackich (1772-1914),  Łabowianach na robotach przymusowych w III Rzeszy i skonfiskowanych przez okupanta niemieckiego dzwonach łabowskich.  Osobny rozdział Cempa poświęciła tragicznym losom żydowskiej rodziny Freyów,  którzy mieli karczmę nad Kamienicą przy łabowskim Rynku.  Autorka zajrzała także  do dokumentów z lustracji gminy w 1938 roku.    Przedostatni rozdział  to opowieść o Adamie Matyjewiczu, przedwojennym funkcjonariuszu Straży Granicznej, żołnierzu Września 1939 roku, współpracowniku hrabicza Józefa Stadnickiego ps. Madej, szefa  Placówka AK „Narcyz” w Nawojowej,  rozstrzelanego przez Niemców 15 września 1944 roku w egzekucji w Młodowie. Osierocił czwórkę dzieci.

Na  koniec autorka oprowadza czytelnika po cmentarzach gminy Łabowa: katolickich, greckokatolickich, prawosławnych i żydowskim. Przedstawia wybitnych  przedstawicieli społeczności łemkowskiej i żydowskiej, np. w starej części cmentarza w Nowej Wsi znajduje się zadbany grób biskupa Wasyla Maściucha (1873-1935), pierwszego administratora Apostolskiej Administracji Łemkowszczyzny.  

Publikacja wartościowa, choć nierówna, ważna szczególnie dla obecnych mieszkańców gminy Łabowa. Jest mnóstwo nazwisk, not biograficznych, są też zdjęcia archiwalne. Autorka spenetrowała księgi parafialne, również zasoby nowosądeckiego oddziału Archiwum Narodowego w Krakowie, przeczytała chyba wszystko co na temat Łabowej napisano w  języku polskim.      

--

Celina Cempa, Szkice Łabowskie, Towarzystwo Miłośników Ziemi Łabowskiej, Wydawnictwo i Drukarnia Nova Sandec, Łabowa 2015.

(HSZ)









Dziękujemy za przesłanie błędu