Matura 2018: Maturzyści martwią się, jak dojadą na egzaminy?

Sądeczanie już jutro rozpoczną długi weekend majowy. Niektórzy tak zaplanowali sobie urlop, że mają wolne już od minionej soboty. Nie wszyscy jednak cieszą się z rozpoczynającego się maja. Dla maturzystów jest to czas intensywnej nauki, bo już w najbliższy piątek rozpoczną egzaminy maturalne.

Maturzyści najpierw zmierzą się z językiem polskim, w poniedziałek z matematyką, a we wtorek z językiem angielskim.

- Na maturze będę zdawał aż sześć przedmiotów - język polski, matematykę i język angielski na poziomie podstawowym oraz geografię, fizykę i język angielski na poziomie rozszerzonym - mówi Michał Rusek, uczeń Zespołu Szkół im. Władysława Orkana w Marcinkowicach. – Nie przejmuję się egzaminami. Uczyłem się solidnie przez trzy lata, więc teraz bez stresu podchodzę do matury.

Zobacz też Matura 2018. Terminy egzaminów, przedmioty: podstawa i rozszerzenie

Innego zdania jest Ania, uczennica I Liceum Ogólnokształcącego w Nowym Sączu. Najbardziej boi się matematyki. - Z roku na rok poziom jest wyższy. Nigdy nie miałam głowy do matematyki, dlatego tego przedmiotu boję się najbardziej.

Egzaminy to nie jedyne zmartwienie tegorocznych maturzystów. Martwią się, co będzie, gdy zostanie zamknięty most helleński. Wielu z nich codziennie przejeżdżało tamtędy do szkoły lub domu w Nowym Sączu.

- Codziennie dojeżdżam. Podobno od poniedziałku będzie zamknięty most heleński. Wszyscy, aby ominąć utrudnienia będą jechać obwodnicą. Często dochodzi tam do wypadków i co wtedy? Droga będzie zablokowana, a ja nie zdążę na egzamin – martwi się Michał Rusek.

[email protected], fot. Sądeczanin.info

Skomentuj