Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 24 kwietnia. Imieniny: Bony, Horacji, Jerzego
15/04/2017 - 08:15

Ewangelicy uroczyście obchodzili Wielki Piątek. Także w Nowym Sączu

Rozmawiamy z księdzem Dariuszem Chwastkiem, proboszczem parafii ewangelicko-augsburskiej Przemienienia Pańskiego Nowy Sącz-Stadła.

ks. Dariusz Chwastek. Fot. Dariusz Popiela

A jak wygląda rok w Kościele ewangelickim? 

Rok kościelny rozpoczynamy podobnie jak w Kościele rzymskokatolickim [Symbol] Adwentem. Później nadchodzi Wigilia (24 grudnia spotykamy się w kościele o godzinie  22.00 na pasterce). Potem mamy pierwszy i drugi dzień świąt Bożego Narodzenia. Szóstego stycznia w Kościele ewangelickim obchodzimy Święto Epifanii (Objawienia Pańskiego)Później jest środa popielcowa.

naszym kościele jest to dzień modlitwy i pokuty. Środa popielcowa rozpoczyna okres pasyjny, czyli męki i śmierci Jezusa Chrystusa. Po 6 niedzielach nadchodzi Niedziela PalmowaU nas nie ma zwyczaju święcenia palm. Potem jest czas Wielkiego Triduum Paschalnego – Wielki Czwartek i Wielki Piątek. Pragnę nadmienić, że cała podstawa teologii ewangelickiej zasadza się właśnie na Wielkim Piątku. Jest to teologia krzyża. Jezus Chrystus umarł na krzyżu za nasze grzechy. 

Nie tak dawno w Kościele ewangelickim w Nowym Sączu rozpoczął się remont... 

To prawda. Zaczął się on od odsłonięcia fundamentów kościoła i wykonania fachowej ich izolacji. Prace z tym związane prowadzone są jeszcze przy jednej ze ścian. Tam natknęliśmy się na pozostałości fundamentów pierwszego kościoła franciszkańskiego z końca XIII i początku XIV wieku. Te fragmenty fundamentów zostały na razie zaizolowane i zabezpieczone.

Myśleliśmy, aby te pozostałości jakoś wyeksponować, ale wiadomo, na takie działania potrzebne są pieniądze i to duże. W ubiegłym roku rozpoczęliśmy przygotowania do odświeżenia wnętrza kościoła. Na to zadanie pozyskaliśmy środki od wojewódzkiego konserwatora zabytków w Krakowie. W naszym kościele pracowali studenci z Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie pod kierunkiem prof. Wiesława Procyka, który jest sądeczaninem. Warto wspomnieć, że już wcześniej w naszym kościele konserwował on nagrobek Dobka Łowczowskiego. 

Na czym polegały te prace? 

Chodziło o to, aby sprawdzić, czy na ścianach wewnątrz świątyni, pod wieloma warstwami malarskimi i tynkiem, nie znajdują się jakieś freski. Chodziło t o to, aby sprawdzić, jaka była pierwotna kolorystyka wnętrza kościoła. Dowiedzieliśmy się na przykład, że 4 postaci ewangelistów znajdujące się na sklepieniu kościoła zostały namalowane na drewnie, a potem przytwierdzone do sklepienia. Jesteśmy przed opracowaniem harmonogramu prac. W tym roku staramy się również o pieniądze u wojewódzkiego konserwatora zabytków na wymianę okien w kaplicy. Będziemy w miarę posiadanych środków  odnawiać. 

Mam wrażenie, że wnętrze waszego kościoła jest raczej ascetyczne? 

Tak po prostu to jest. Wynika to przede wszystkim z jego architektury. Nie oznacza to jednak, że wszystkie kościoły ewangelickie utrzymane są w takiej stylistyce. Są kościoły ewangelickie w Polsce, które są bogato zdobione. Staramy się dbać o to dziedzictwo kulturowe. 

Od 2010 roku na wewnętrznym dziedzińcu zespołu poklasztornego prowadzone były też prace archeologiczne na zlecenie parafii. Badania archeologiczne prowadził sądecki archeolog Bartek Urbański z Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu. To, co udało się odsłonić, to kawałek historii miasta.... 

Mieliśmy pomysł, aby pokazać to, co skrywała ziemia na dziedzińcu. Pozostałości dawnych murów i jeszcze inne elementy. Był pomysł, aby zaaranżować w tym miejscu otwarty ogród. Jego realizacja wiązałaby się z bardzo żmudnym procesem kontynuowania prac archeologicznych, które prowadzone byłyby na terenie całego dziedzińca.  

Nie warto porwać się na coś takiego? Można byłoby wydobyć na światło dzienne to, co składa się na historię tego miasta... 

Oczywiście, że tak. Trzeba mieć jednak świadomość, że byłby to kosztowne przedsięwzięcie. Praca jest bardzo żmudna, co pokazały dotychczasowe archeologiczne odkrywki. Czy nie lepiej, po odpowiednim zakonserwowaniu, pozostawić to, co do tej pory udało się odsłonić i udostępnić mieszkańcom oraz turystom? Na razie w pierwszym rzędzie skupiamy się na remoncie kościoła.

Złożyliśmy także projekt do programu rewitalizacji miasta Nowego Sącza. Chcielibyśmy uporządkować dziedziniec i zrobić ogród, jaki kiedyś tutaj z pewnością istniał. Kiedyś księża franciszkanie musieli mieć tutaj wirydarz. Być może rosły tutaj kwiaty, zioła. Chcielibyśmy pokazać to osobom zwiedzającym miasto, zapoznać ich z jego historią.  

Parafia organizuje spotkania ekumeniczne i inne ciekawe inicjatywy... 

Mówi Pani o Tygodniu Modlitwy o Jedność Chrześcijan, który organizowany jest co roku. W tym roku był w kościele księży jezuitów. W ubiegłym był w naszym kościele. Już teraz chciałbym zaprosić mieszkańców Nowego Sącza i turystów na to, co będzie działo się w najbliższych miesiącach.

W tym roku obchodzimy 500 lat Reformacji. 23 czerwca zapraszamy do udziału w sympozjum na ten temat, które odbędzie się w sali reprezentacyjnej ratusza, a po nim, wieczorem na sądeckim rynku, rozpocznie się koncert Beaty Bednarz z zespołem.

Obchody 500-lecia Reformacji odbędą się pod patronatem prezydenta miasta Ryszarda Nowaka. Od 24 do 28 października zapraszamy na Labirynt Historii, który organizujemy wspólnie z Domem Historii Fundacji Nomina Rosae. Poświęcony on będzie szeroko pojętej reformacji. 

Dziękuję za rozmowę. 

Iga Michalec, Fot. Dariusz Popiela  







Dziękujemy za przesłanie błędu