Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
10/03/2018 - 08:30

Dobra książka. Sądeczanin poleca. Stanisława Bogdańska. „Ojciec Józef Andrasz SJ. Spowiednik świętych” (6)

Poznaj historię ojca Józefa Andrasza – człowieka, który wywarł ogromny wpływ na duchowe życie Kościoła w Polsce. Autor życiorysu świętej Faustyny był niezmordowanym kaznodzieją i rekolekcjonistą. Pod wpływem objawień Świętej zaangażował się w szerzenie nabożeństwa do Miłosierdzia Bożego. Apostołka Bożego Miłosierdzia wspomina go w Dzienniczku wielokrotnie. Z jej opisu wyłania się postać roztropnego kapłana, jezuity prowadzącego głębokie życie duchowe, mistrza w rozeznawaniu duchów.

(…) Jedną z  córek duchowych o. Andrasza była s. Kaliksta Piekarczyk (30 marca 1900 – 11 września 1947). Do Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia wstąpiła w 1920 roku, a wieczystą profesję zakonną złożyła w  1928 roku w  Krakowie. Z Dzienniczka, który prowadziła na polecenie o. Andrasza, dowiadujemy się o jej wyjątkowym zaangażowaniu w czasie drugiej wojny światowej w sprawy Kościoła, Ojczyzny i całej ludzkości. Siostra Kaliksta dobrowolnie podejmowała wszelkie cierpienia duszy i  ciała w  zjednoczeniu z  cierpiącym Chrystusem. Miała świadomość, że w ten sposób przyczynia się do przebłagania sprawiedliwości Bożej, że wyjednuje miłosierdzie Boże dla wielu ludzi, a zwłaszcza dla umęczonej Polski. Jak pisze s. Elżbieta Siepak, rzeczniczka Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia: „Mówi się, że to Iwan Koniew ocalił Kraków przed zniszczeniem, ale ktoś inny stał za tym, że on wiedział, jak poprowadzić działania wojenne. W tej intencji modliła się i złożyła ofiarę s. Kaliksta, wychowawczyni, mistrzyni nowicjatu, krakowianka. Jako mała dziewczynka chodziła do kościoła, w którym kiedyś sprofanowano Najświętszy Sakrament. Od tamtej pory chciała Bogu wynagrodzić za ten grzech. Choć miała wielkie doświadczenie duchowe, pragnęła pozostać skromną siostrą, jak wszystkie dusze -ofiary. Zwykle dopiero po śmierci dowiadujemy się, że złożyły życie w ofierze i w jakiej intencji. Za życia nikt, poza spowiednikiem i przełożonymi, o tym nie wie – świat o nich też nie wie, a są to osoby niezwykle mocarne”. Jak wynika z korespondencji s. Kaliksty z kierownikiem duchowym o. Andraszem, s. Kaliksta nie tylko modliła się i ofiarowywała swoje cierpienia za uratowanie Krakowa w  czasie drugiej wojny światowej, ale modliła się przede wszystkim za kapłanów. Kiedy s. Kaliksta poprosiła swojego kierownika o pozwolenie ofiarowania się za kapłanów, wówczas o. Andrasz odpowiedział jej w liście: „Owszem, możesz ofiarować się za kapłanów przez ręce Najświętszej Panny. Wiele daje Bóg duszom łask bezpośrednio, ale zdaje się o wiele więcej za pośrednictwem kapłanów – dlatego rzecz to niezmiernie ważna, żeby byli pobożni i gorliwi. Z pewnością ta ofiara miła będzie Jezusowi Chrystusowi, kapłanowi  i Matce Najświętszej, opiekunce kapłanów”. (…)

Cytaty pochodzą z książki: Stanisława Bogdańska „Ojciec Józef Andrasz SJ. Spowiednik świętych”, Wydawnictwo WAM, 2017

Książka nominowana w tegorocznej edycji konkursu o nagrodę im. ks. prof. Bolesława Kumora







Dziękujemy za przesłanie błędu