Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
14/09/2018 - 19:55

Dobra książka. Oriana Fallaci "Korzenie nienawiści. Moja prawda o islamie" (5)

„Czytając te wywiady ze świadomością tego, co dzieje się tam dziś, można w wielu postawach i retoryce dostrzec zapowiedź przyszłości. Przyszłości, w której następną i najbardziej pożądaną ofiarą jesteśmy my. My, Zachód.” Lucia Annunziata

Chomeini

„Jego portret jest wszędzie, jak dawniej portret szacha. Prześladuje cię na ulicy, w sklepach, hotelach, biurach, w pochodach, w telewizji, na bazarze. Gdziekolwiek próbowałbyś się ukryć, nie unikniesz widoku tego surowego, gniewnego oblicza, tych okrutnych, zimnych oczu, które czuwają nad przestrzeganiem praw zainspirowanych księgą sprzed tysiąca czterystu lat. Bezdyskusyjnie to działa.”

„Czy nie oznacza to, że zgodnie z konstytucją, polityką będą się zajmować wyłącznie duchowni?

Ta ustawa, którą zatwierdzi naród, nie jest wcale sprzeczna z demokracją. Skoro naród kocha kler, ma do niego zaufanie i chce, żeby kler nim kierował, słuszne jest, aby najwyższe władze religijne nadzorowały poczynania premiera i prezydenta republiki, nie pozwalając im na popełnianie błędów czy postępowanie niezgodne z prawem, to znaczy z Koranem. Najwyższe władze religijne lub reprezentatywna grupa duchownych. Na przykład pięciu mędrców islamu zdolnych wymierzać sprawiedliwość zgodnie z islamem.

„Jeśli w palec wda się gangrena, to co należy zrobić? Pozwolić, by ogarnęła ona całą rękę, a następnie całe ciało? Czy odciąć palec. To, co wprowadza w cały naród zepsucie, należy wyrwać jak chwast pleniący się w zbożu. Wiem, że są społeczeństwa pozwalające kobietom oddawać się mężczyznom niebędącym ich mężami, a mężczyznom oddawać się innym mężczyznom, ale społeczeństwo, które my chcemy zbudować, na to nie pozwala. W świecie islamu chcemy prowadzić politykę, która oczyści społeczeństwo i aby to się stało, należy karać tych, którzy czynią zło i deprawują naszą młodzież.”

„Kobiety, które brały udział w rewolucji, to były i są kobiety w islamskich szatach, nie te eleganckie i wymalowane, które jak pani chodzą całe poodkrywane, ciągnąc za sobą stado mężczyzn. Kokietki, które się malują i wychodzą na ulicę, pokazując szyję, włosy i kształty, nie walczyły z szachem. One nigdy nie zrobiły nic dobrego. Nigdy do niczego się nie przydają ani w życiu społecznym, ani politycznym, ani zawodowym. A to dlatego, że rozbierając się, rozpraszają mężczyzn i ich niepokoją. Poza tym rozpraszają i niepokoją inne kobiety.

Muszą się kąpać osobno, w czadorze. A propos, jak można pływać w czadorze?

To wszystko nie pani sprawa. Nasze zwyczaje to nie wasza sprawa. Jeśli nie podoba się pani islamska szata, to nie musi jej pani nosić. Bo islamska szata przeznaczona jest dla młodych i przyzwoitych kobiet.

Jak miło. Skoro tak, to od razu zdejmę z siebie tę głupią średniowieczną szmatę. Zrobione. Ale proszę mi powiedzieć, czy kobieta, która tak jak ja zawsze żyła wśród mężczyzn, pokazując szyję, włosy i uszy, która była na wojnie i spała na froncie wśród żołnierzy, jest według waszej świątobliwości kobietą niemoralną, nieprzyzwoita staruchą?

Powie to pani własne sumienie. Nie oceniam pojedynczych przypadków, nie mogę wiedzieć, czy pani życie jest moralne czy nie, czy wśród żołnierzy na wojnie zachowywała się pani przyzwoicie czy nie. Wiem jednak, że to, co widziałem w ciągu swojego długiego życia, zawsze potwierdzało to, co powiedziałem. Gdyby nie istniał ten ubiór, kobiety nie mogłyby pracować w zdrowy i pożyteczny sposób. Mężczyźni też nie. Nasze prawa są mądre."

Cytaty pochodzą z książki: Oriana Fallaci, „Korzenie nienawiści. Moja prawda o islamie”, wydawnictwo Cyklady, Warszawa 2016







Dziękujemy za przesłanie błędu