Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 19 marca. Imieniny: Aleksandryny, Józefa, Nicety
16/02/2019 - 09:45

Dobra książka: Andrzej Stasiuk, "Wschód" (6)

Niezwykły zapis podróży na Wschód – podróży we wspomnienia, do obrazów z dzieciństwa spędzanego u dziadków na Podlasiu, i podróży tam, skąd wyszły oddziały Czyngis-chana.

Do końca chce mojego szczęścia, żeby mi było dobrze i żebym był taki jak inni. Synku, chciałabym, żebyś na Zachód jeździł, mówi. Mama, jak ja mam na Zachód jeździć? Z tej nadbużańskiej równiny? Z tych wądołów ze stojącą zielonkawą wodą? Mamo, dokąd ty mnie wysyłasz? (…). Mamo, jesteś mądrą kobietą i pozwól swojemu synowi podróżować tam, gdzie go prowadzą instynkt i serce. Jego świat nie ma stron. (…).
Tak sobie rozmawiamy, gdy wpadam kolejny raz w drodze, w przesiadce, przykucam w przelocie i patrzę na to jej dreptanie przy kuchni z garnczkami i patelenkami, w których pichci od lat to samo i wystarczy, że posmakuję kęs i już cofam się o dziesięciolecia, zapadam się w pamięć, wracam do początków, wracam na Wschód, chociaż nigdy go nie opuszczałem, ponieważ tylko głupcom może się wydawać, że prawdziwe życie jest gdzie indziej. A prawdziwe życie zawsze jest tu, w samym środku. Czasami próbujemy się oddalać, próbujemy się oderwać, uciec, ale to zawsze jest sprężysta spirala, dlatego wracamy jak odpustowa piłka na gumce. Chyba że wyrwiemy sobie kawał żywego mięsa, ale wtedy umrzemy z upływu krwi, bo to nigdy nie zaschnie. W końcu macha ręką i mówi zrezygnowana: a kto by tam za tobą nadążył. Ma rację. Sam nie nadążam (…).
Co w ogóle można zrobić z wolnością, gdy się żyje na między Wschodem a Zachodem. Nic nie można zrobić przecież. Pomiędzy strachem a pogardą. I lubię, jak mi o tym mówi.

Andrzej Stasiuk, „Wschód”, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec  2014

Wybór fragmentów: BP
Zapraszamy do kontaktu odnośnie doboru książek do prezentacji: [email protected]







Dziękujemy za przesłanie błędu