Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
15/10/2017 - 13:45

Co nam dają przybysze? Już we wtorek otwarcie III Kongresu Kultury Regionów

Czym jest Kongres Kultury Regionów, który od 17 do 20 października - już po raz trzeci - będzie się odbywał w Nowym Sączu? To nadzwyczaj ciekawe debaty, wykłady, koncerty i dyskusje. Między innymi na temat asymilowania przybyszów z zewnątrz, co okazuje się prawdziwym wyzwaniem, ale jest też także szansą. Na co? O tym wszystkim dowiedzieć się będzie można już od wtorku, dzięki MCK "Sokół".


To już trzecia edycja Kongresu Kultury Regionów. W programie tego spotkania znajdą się dyskusje, warsztaty i koncerty. W Nowym Sączu będziemy gościć kilkuset regionalistów, znawców, miłośników i twórców kultury, artystów i naukowców, kierowników zespołów folklorystycznych z całej Polski, dziennikarzy. Organizatorem Kongresu jest MCK SOKÓŁ, przy wsparciu Województwa Małopolskiego. W programie Kongresu znajda się debaty panelowe i zajęcia warsztatowe.

Wydarzenie otworzy 17 października (wtorek) wspólny występ kilkunastu heligonistów, którzy przyjadą z różnych zakątków Polski. W roku 2016 był to popis dudziarzy, a w 2015 – mistrzów gry na trombicie.  

Wśród zaproszonych gości są m.in.: prof. dr hab. Józef Kąś, dr hab. Anna Mlekodaj, prof. dr. hab.Halina Karaś, ks. prof. dr hab. Michał Drożdż, Bartłomiej Koszarek, Krzysztof Trebunia-Tutka, Vitalina i Michał Pastuchowie, Julia Doszna, Teresa Mirga, Agnieszka Gąsienica-Giewont, prof. Halina Grzymała-Moszczyńska, Szymon Hołownia, dr hab. Tomasz Nowak, ks. Mieczysław Puzewicz, dr Katarzyna Kość-Ryżko, Barbara Caillot-Dubus, Aleksandra Karkowska, Magda Miller, Weronika Grozdew-Kołacińska, Elsi Adajev.

Trzecią edycję kongresu poświęcimy refleksji na temat pewnych „zdolności” dziedzictwa kultury tradycyjnej, których pobudzanie i kształtowanie daje szansę żywego trwania. Mowa będzie między innymi o zdolności pozytywnej emanacji i wchodzenia w międzykulturowy dialog, o zdolności odzyskiwania utraconych członków społeczności scementowanej przez specyficzne dziedzictwo, a także o zdolności asymilowania przybyszów z zewnątrz, która we współczesnej dobie jest prawdziwym wyzwaniem.

Jest wyzwaniem, ale także szansą! Bo tytułowi „noworodacy” to nie tylko, a nawet nie przede wszystkim cudzoziemcy. Jest to grono barwne, różnorodne i nietuzinkowe, które dla mocnych tożsamości lokalnych nie stanowi zagrożenia, a może być odświeżające i ubogacać skarbiec wspólnoty. 







Dziękujemy za przesłanie błędu