Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 16 kwietnia. Imieniny: Bernarda, Biruty, Erwina
24/10/2017 - 09:55

Wojna przewoźników na małopolskich torach. Marszałek Krupa studzi emocje i odpiera zarzuty

Czy po tym, jak kolejarze Przewozów Regionalnych zarzucili marszałkowi Jackowi Krupie faworyzowanie Kolei Małopolskich, kosztem państwowego przewoźnika szykuje się wojna na torach? Krupa studzi emocje i odpiera zarzuty.

Jacek Krupa nie zgadza się z zarzutami  kolejowych związkowców z Przewozów Regionalnych, którzy twierdzą, że marszałek Małopolski dyskryminuje państwowego przewoźnika dając fory należącej do samorządu kolei. Do tej kwestii odniósł się podczas ostatniej sesji sejmiku wojewódzkiego.

Czytaj też Marszałek daje fory Kolejom Małopolskim?

- Województwo małopolskie dofinansowuje obu przewoźników jeżdżących po naszym regionie. Z tym, że działalność Przewozów Regionalnych jest zdecydowanie droższa.

Jak mówił Krupa, średnie wynagrodzenie wyrównawcze za każdy tak zwany  pociągokilometr w przypadku Kolei Małopolskich wynosi 15,11 zł, natomiast w Przewozach Regionalnych – 22,74 zł, czyli o połowę więcej.

Czytaj też Urząd marszałkowski odtrąbił sukces: Małopolanie wolą kolej. Ten sukces nie dotyczy Sądecczyzny

- Oznacza to, że za kursowanie pociągów w rozkładzie jazdy 2016/2017 w sumie z budżetu województwa przekazaliśmy prawie 115,5 mln zł, z czego blisko 90 mln otrzymały właśnie Przewozy Regionalne. To najlepiej obrazuje, że nie faworyzujemy naszego samorządowego przewoźnika – Kolei Małopolskich – mówił marszałek Krupa.

Przypomnijmy, że kolejarze Przewozów Regionalnych zamierzają pikietować pod urzędem marszałkowskim. W opinii pracowników Przewozów Regionalnych, marszałek zapomina, że kolej w Małopolsce to nie tylko aglomeracja krakowska, ale również linie na obrzeżach województwa.

(Jmik) fot. archiwum sadeczanin.info







Dziękujemy za przesłanie błędu