Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
24/03/2017 - 15:30

Warszawiacy chcą się szkolić na bacę i juhasa. To żart?

Bezpłatny kurs dla baców i juhasów organizowany z inicjatywy małopolskiego urzędu marszałkowskiego stał się hitem… w Warszawie. Pracownikom wielkich korporacji zamarzył się wypas owiec na górskich halach. Korpobaca i korpojuhas. Czy to możliwe?

Na taką zawodową woltę byli gotowi ci, którzy zapisali się na bezpłatny kurs bacowski oraz kurs na czeladnika, zorganizowany z inicjatywy Komisji Rolnictwa Sejmiku Województwa Małopolskiego. Szkolenie okazał się takim hitem,  że w ostatnich dniach rekrutacji blokowały się skrzynki mailowe organizatorów. W Sumie zgłosiło się ponad 120 osób, czterokrotnie więcej niż zakładano.  

Zainteresowanie kursami przerosło nasze najśmielsze oczekiwania. Zaskoczyła nas nie tylko liczba zgłoszeń, ale również to, że certyfikaty chcą uzyskać także osoby, które z owcami nie mają nic wspólnego i na co dzień pracują przy komputerach i mieszkają w dużych miastach: w Warszawie, Wrocławiu, Gdańsku. Mieliśmy także zgłoszenia od Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii czy Rumunii.

Informacje o bezpłatnym kursie dla baców i juhasów na facebooku przekazywali sobie pracujący w Warszawie pracownicy korporacji.

- Najpierw myślałem, że ta wiadomość na Facebooku u mojego znajomego ze stolicy  to żart - o opowiada pan Tomasz, zaprzyjaźniony z redakcja Sądeczanina warszawiak - Potem złapałem za słuchawkę i zadzwoniłem do organizatorów kursu. Pomyślałem sobie, że warto dokonać tak zwanej dywersyfikacji zatrudnienia. W  dzisiejszych czasach wszystko się może przydać. Ostatecznie na kurs się nie zapisałem, bo zabrakło już miejsc.

Czy warszawiak może zostać bacą  lub juhasem?  Taka nadzieję dawała przytaczana przez Polska Agencję Prasową wypowiedź Jacka Roga z organizującej kurs Małopolskiej Szkoły Gościnności w Myślenicach.

- Takich kandydatów na przykład z Warszawy, którzy chcą spróbować się w zawodzie juhasa, nie odrzucamy. Dajemy im szansę sprawdzenia się, a jeżeli choć kilku z nich zdecyduje się na pomoc bacom w sezonie wypasowym, to będzie to sukces, bo pasterstwo zyska większe zainteresowanie. Jeżeli ktoś ma pasję do wypasu owiec, to należy mu pomóc” – mówił Rog i …chyba narobił zamieszania, bo kiedy poprosiliśmy go o wypowiedź dla Sądeczanina. Info usłyszeliśmy, że ma zakaz wypowiadania się dla mediów.

Agnieszka Grybel-Szuber  z biura prasowego urzędu marszałkowskiego wypowiedź Roga prostuje i wyjaśnia, że kandydaci na juhasów i baców muszą mieszkać na terenie Małopolski, mieć związane z rolnictwem wykształcenie i doświadczenie  przy hodowli, w tym wypasie owiec, baranów.

A co z rozczarowanymi  kandydatami na juhasów z wielkich korporacji?

Wszystkim chętnym spoza naszego województwa organizatorzy w najbliższej przyszłości poszukają innych programów oraz możliwości odbycia kursów i staży - mówi rzeczniczka małopolskiego urzędu marszałkowskiego.

Wielka szkoda, mówi - pan Tomasz. Pomysł był naprawdę rewelacyjny

Przed kim otworzyła się szansa na zrobienie kariery bacy lub juhasa? Ile osób znalazło się w gronie szczęśliwców, którzy skorzystają z bezpłatnego szkolenia?

- Na kurs bacy wpłynęły 42 zgłoszenia, z tego komisja zakwalifikowała 20 osób, które po jego zakończeniu mają szansę przystąpić do egzaminu certyfikującego, 14 przyjęto na kurs jako wolnych słuchaczy. Znacznie większym zainteresowaniem cieszył się natomiast kurs na czeladnika juhasa - informuje biuro prasowe urzędu marszałkowskiego.

- Chęć wzięcia w nim udziału zadeklarowało aż 79 osób. W finale na szkolenie z możliwością odbycia 160 godz. płatnego stażu zawodowego przyjęto 15 osób oraz 19, które po ukończeniu kursu nie będą miały możliwości praktyki - mówi Agnieszka Grybel-Szuber 

Kurs na czeladnika juhasa będzie obejmował 42 godziny teorii i 160 godzin zajęć praktycznych, które odbędą się na bacówce w sezonie wypasów. Kurs juhaski ma nie tylko przeszkolić kandydata do pracy z owcami, ale przygotować do roli bacy. 

Agnieszka Michalik, fot. archiwum Sadeczanina info, UMWM







Dziękujemy za przesłanie błędu