Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 24 kwietnia. Imieniny: Bony, Horacji, Jerzego
26/07/2016 - 15:15

System start–stop. Standard czy zbędny gadżet?

System start–stop, to niemal obowiązkowa opcja wyposażenia nowych samochodów. Zastosowanie systemu cieszy się coraz większą popularnością z uwagi na coraz bardziej restrykcyjne przepisy dotyczące emisji spalin. Czy jednak rzeczywiście jest potrzebny i czy nie ma negatywnego wpływu na silnik samochodu?

Działanie systemu start-stop

System start-stop jest to układ polegający na tym, że przy każdorazowym zatrzymaniu samochodu na postoju bądź światłach wyłączony zostaje silnik. Motor samoczynnie się wyłącza po wrzuceniu luzu i puszczeniu sprzęgła. Po naciśnięciu sprzęgła następuje ponowne uruchomienie auta. Tak w skrócie wygląda zasada działania w przypadku aut z manualną skrzynią biegów. Przy skrzyniach automatycznych wystarczy zdjąć nogę z pedału hamulca. Zastosowanie systemu pozwala obniżyć emisję spalin oraz zużycie paliwa, bowiem silnik pracujący na biegu jałowym zużywa około litra paliwa na godzinę. Poziom zużycia jest oczywiście uzależniony od pojemności silnika oraz ilości uruchomionych odbiorników energii takich jak klimatyzacja, czy podgrzewane siedzenia.

Kontrowersje wokół systemu start-stop

Całkowitej zmianie ulega tryb pracy rozrusznika powodując jego uruchomienie kilkadziesiąt razy na dobę. Standardowe rozruszniki i alternatory nie poradziłyby sobie z takim rytmem pracy, dlatego właśnie w samochodach z systemem start-stop zamontowane są wzmocnione podzespoły dostosowane do trudniejszych warunków pracy. Ponadto komputer monitoruje stan akumulatora i w sytuacji, gdy poziom jego naładowania jest niewystarczający system nie pozwoli wyłączyć jednostki napędowej. A co się dzieje z rozgrzaną turbiną, która nie otrzymuje w momencie gwałtownego zatrzymania smarowania oraz chłodzenia? Otóż system został tak dopracowany, że przy nieodpowiedniej temperaturze lub zbyt dużym obciążeniu zwyczajnie nie zadziała i nie pozwoli zgasić silnika. Inżynierowie i producenci uspokajają, że nowoczesny system nie zagraża w żaden sposób prawidłowemu działania silnika i innych podzespołów, a jedynym warunkiem niezbyt szybkiego zużywania się części są regularne wizyty w autoryzowanym serwisie.

Opinie kierowców

Wielu kierowców obawia się aut z nadmiarem elektroniki i albo zupełnie rezygnują z zakupu samochodu z wbudowanym systemem start-stop uważając go za zbędny gadżet, albo wyłączają system w swoim samochodzie, gdyż zwyczajnie jest dla nich denerwujący. Dużo rzadziej porusza się temat oszczędności paliwa niż zużytych podzespołów, z czego mogą wynikać pewne obawy. Auta wyposażone w system start-stop wymagają zmiany pewnych nawyków kierowców, jak np. przesuwanie się o metr lub dwa stojąc na światłach. Wszystko jest kwestią przyzwyczajenia. Trzeba jednak pamiętać o tym, że ograniczanie spalin, hałasu oraz zużycia paliwa, to niejako standard w nowoczesnych autach i prawdopodobnie niebawem wszystkie auta będą wyposażone w system start-stop.

Dążenie do tego, by auta były jak najbardziej ekologiczne jest odpowiedzią na coraz ostrzejsze normy i przepisy dotyczące emisji spalin. Jeszcze kilka lat temu za wyposażenie w system start-stop trzeba było dodatkowo zapłacić, przez co opcja ta uważana była za niepotrzebny gadżet. Obecnie jest to standard na wyposażeniu nowoczesnych aut. Więcej na temat systemu start-stop znajdziesz tutaj: http://www.skoda-auto.pl/oferta/jak-dziala-start-stop

Materiał sponsorowany.







Dziękujemy za przesłanie błędu