Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
25/09/2017 - 14:35

Sądowa wojna o uchwałę antysmogową dla Małopolski. Nic z tego nie wyjdzie?

Choć uchwała antysmogowa dla Małopolski została przyjęta przez wojewódzki samorząd przy dużym poparciu społecznym, to teraz wisi na włosku. Przepisy zaskarżyły do Sadu Administracyjnego dwie osoby fizycznie i dwa podmioty gospodarcze. Wydanie wyroku odwleka się w czasie.

Do 3 października Wojewódzki Sąd Administracyjny odroczył wydanie wyroku w sprawie uchwały antysmogowej dla Małopolski. Jak podkreśla wicemarszałek Wojciech Kozak, Małopolska będzie stała na straży czystego powietrza i zdrowia mieszkańców. Uchwała antysmogowa dla całego województwa została przygotowana i uchwalona przy dużym poparciu społecznym – bo Małopolanie domagają się tego, żeby żyć i pracować w regionie, który nie szkodzi zdrowiu.

Czytaj też Ludzie, jak wy tu żyjecie? Pytają przyjezdni, których dusi sądecki smog

Przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym toczy się postępowanie w związku z zaskarżeniem uchwały antysmogowej dla całej Małopolski. Przepisy zaskarżyły w sumie dwie osoby fizycznie i dwa podmioty gospodarcze. Wśród podnoszonych zarzutów pojawia się m.in. kwestia skutków finansowych wprowadzenia nowego prawa, ograniczenia działalności producentów urządzeń grzewczych na paliwa stałe czy krótkiego Vacatio legis.

Czytaj też Weszła w życie uchwała antysmogowa dla Małopolski. Zacznie się polowanie na "kopciuchy"?

Na razie Wojewódzki Sąd Administracyjny odroczył wydanie wyroku do 3 października

- Jak podkreślał tuż po zakończeniu pierwszej rozprawy wicemarszałek Wojciech Kozak – póki postępowanie sądowe jest w toku, nie należy komentować konkretnych zarzutów poza salą sądową. Uchwała antysmogowa dla całej Małopolski ma jednak mocne podstawy i poparcie społeczne.

Czytaj też Szlaban na kopciucha. Już go nie kupisz

.Nowe prawo jest bowiem odpowiedzią na liczne postulaty zgłaszane przez samych mieszkańców województwa po wprowadzeniu przepisów dla Krakowa. Tylko w trakcie prowadzonych konsultacji społecznych uwagi i wnioski zgłosiło 11 850 podmiotów, w tym aż 98 proc. popierało wprowadzenie uchwały - mówił Wojciech Kozak 

- Mieszkańcy Małopolski mają prawo żyć, pracować, wychowywać swoje dzieci w regionie, w którym powietrze nie szkodzi. A konstytucyjnym obowiązkiem władz publicznych jest ochrona ich zdrowia – dlatego Województwo Małopolskie podjęło zdecydowane działania, które ograniczą poziom zanieczyszczenia powietrza oraz ich negatywny wpływ na zdrowie ludzi i na środowisko. W tym momencie każdy sezon grzewczy to jedna wielka obawa. - dodaje wicemarszałek.

Rokrocznie na obszarze naszego województwa kilkakrotnie w ciągu roku są przekraczane dopuszczalne poziomy pyłu PM10 i PM2,5 oraz poziomu benzo(a)piranu.  Tylko w zeszłym roku stężenie średnioroczne pyłu zawieszonego PM10 przekroczyło o 42proc. poziom dopuszczalny, pyłu PM2,5 – o 52 proc. a benzo(a)pirenu – aż 9-krotnie.

- W ostatnim sezonie grzewczym mieliśmy aż 7 przypadków przekroczenia poziomu informowania pyłu PM10 (200 ug/m3) oraz aż 3 przekroczenia poziomu alarmowego pyłu PM10 (300 ug/m3)! Nie możemy dopuścić, żeby ta sytuacja znów się powtórzyła. Z poziomu samorządu województwa robimy więc wszystko, co możliwe – wprowadziliśmy nowe prawo miejscowe, zadbaliśmy o unijne środki na wymianę przestarzałych kotłów ,a także podjęliśmy z gminami współpracę w ramach projektu LIFE - wylicza Kozak.  

Tylko w Małopolsce co roku z powodu smogu umiera przedwcześnie nawet 4 tysiące osób. Na blisko 3 mld zł szacuje się z kolei koszt leczenia i nieobecności w pracy pacjentów, których choroby to bezpośredni bądź pośredni efekt oddychania zanieczyszczonym powietrzem.

Wśród szacowanych efektów uchwały antysmogowej dla całej Małopolski (w oparciu o wykonane analizy) jest m.in. możliwość ograniczania emisji pyłu PM10 i PM2,5 o ponad 90 proc. oraz osiągnięcie poziomów dopuszczalnych dla pyłu zawieszonego w powietrzu.

(ami)fot. archiwum sadeczanin.info







Dziękujemy za przesłanie błędu