Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
23/01/2017 - 14:30

Sądeccy studenci zarabiają pieniądze na praktykach

Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Nowym Sączu ruszyła z czterema programami dla studentów, w których nie tylko podnoszą swoje kompetencje, ale także zarabiają swoje pierwsze pieniądze na praktykach i to nie małe.

– W grudniu ubiegłego roku udało nam się podpisać umowę dotyczącą czterech projektów, o które aplikowaliśmy. Pierwsze trzy w ramach jednego modułu dotyczącego podniesienia kompetencji studentów trzech instytutów: Ekonomicznego, Technicznego i Zdrowia przez prowadzenie dodatkowych certyfikowanych szkoleń, pięć praktycznych wizyt studyjnych. To wsparcie obejmuje aż pięciuset naszych studentów – wyjaśnia dr Marek Reichel, prorektor ds. nauki, rozwoju i współpracy PWSZ w Nowym Sączu.

Czytaj: PWSZ rozstanie się z Ciuciubabką? Będzie nowy Instytut Ekonomiczny

Jakie to projekty? Pierwszy to Absolwent z pomysłem na siebie – podniesienie kompetencji studentów Instytutu Ekonomicznego PWSZ w Nowym Sączu, drugi Kompetentny inżynier w Instytucie Technicznym i Kompetencje szansą na rynku pracy w Instytucie Zdrowia. Suma wsparcia na wszystkie projekty to aż 2 mln 900 tys. zł.

Czwarty  realizowany projekt to program praktyk zawodowych w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej z programu Power.

Zobacz: Lingwistyka dla biznesu. Nowy kierunek na PWSZ

– Studenci w ramach profilu praktycznego studiów idą na trzymiesięczną praktykę. W ramach tego programu będą odbywać dodatkowe trzymiesięczne praktyki. Co jest ciekawe przez pięć miesięcy będą otrzymywać za te praktyki od nas wynagrodzenie – prawie dwa tysiące złotych na rękę. Projekt ma za zadanie integrację środowiska akademickiego z przedsiębiorcami i rynkiem pracy. Również opiekunowie praktyk będą otrzymywać wynagrodzenie za opiekę nad studentami i pomoc przy pisaniu prac licencjackich. Dodatkowo studenci, jeśli się podejmą dodatkowej pracy związanej z danym zakładem, która coś do przedsiębiorstwa wniesie, to otrzymają dodatkowo jednorazowo dwa tysiące złotych – dodaje dr Reichel.

(JB), fot. JB







Dziękujemy za przesłanie błędu