Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
13/12/2017 - 06:10

Rządowa instytucja w Nowym Sączu? Kilkadziesiąt dobrze płatnych miejsc pracy i wielomilionowy roczny budżet

Czy w Nowym Sączu powstanie rządowe biuro Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców? Zamierza o to zabiegać stowarzyszenie Klub Jagielloński. Jego aktywiści uważają, że „stolica polskich milionerów”, to najlepsze miejsce dla nowej instytucji, która ma stać na straży praw polskich firm.

Równo po roku od zapowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego nastąpił finał żmudnych prac nad kilkoma projektami ustaw składającymi się Konstytucję Biznesu. Jej  jądrem jest prawo przedsiębiorców, które zastąpi obecną ustawę o swobodzie działalności gospodarczej, jej głównym zadaniem jest skonkretyzowanie zasad ochronnych dla firm, których będą musieli przestrzegać urzędnicy. Najważniejszą jest zasada „dozwolone jest to, co nie jest prawem zabronione”. To powrót do tak zwanej ustawy Wilczka, która kładła podwaliny pod budowę gospodarki rynkowej w Polsce po upadku PRL. 

Czytaj też Tylko Ryszard Florek na liście bogaczy Forbes’a. Sądeccy milionerzy coraz biedniejsi?

Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców to nowa instytucja, która ma stać na straży praw polskich firm i realizować cele Konstytucji Biznesu. Jak dotąd kilkanaście nowych instytucji powstałych za rządów Prawa i Sprawiedliwości zostało zlokalizowanych w Warszawie. To dlatego Klub Jagielloński przygotował obywatelską poprawkę, która umiejscowi Biuro Rzecznika w Nowym Sączu. Skąd taki pomysł?

Nowy Sącz - argumentuje Piotr Trudnowski z zarządu Klub Jagiellońskiego- choć ma zaledwie 85 tys. mieszkańców, bywa nazywany „zagłębiem polskich milionerów”. To w Nowym Sączu rozwijała się kariera Romana Kluski o Optimusa, braci Koral, którzy zbudowali swoje lodowe imperium, Ryszarda Florka, który zbudował globalną firmę produkująca okna dachowe czy Kazimierza Pazgana, producenta znanych na całym świecie drobiowych wędlin. Marką kojarzoną z nowym Sączem jest krynickie Forum Ekonomiczne, które od wielu lat gromadzi przedsiębiorców i decydentów z całej Europy Środkowej i Wschodniej.

Niepozorny region, choć nie pozbawiony problemów charakterystycznych dla „Polski powiatowej”, jest więc swoistą stolicą rodzimej przedsiębiorczości - podkreśla Trudnowski.

Członkowie Klubu Jagiellońskiego twierdzą, żę nie ma żadnego racjonalnego powodu, dla którego wszystkie rządowe instytucje mają siedzibę w Warszawie, tym bardziej, że w wielu państwa europejskich – choćby w Niemczech, Szwecji czy Czechach – siedziby nawet najważniejszych organów władzy mieszczą się często w innych miastach niż stolica.

- Na razie jednak - zauważa Trudnowski - mimo oficjalnych deklaracji obozu władzy o chęci „rozpraszania Warszawy” politycy nadal lokalizują centralne urzędy w stolicy. Dlatego postanowiliśmy rozpocząć aktywne działania, by zmienić ten stan rzeczy. Proponujemy, by siedzibą najnowszej tworzonej przez rządzących instytucji – Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców – był Nowy Sącz.

Gra jest warta świeczko, bo według projektu ustawy za obsługę Rzecznika odpowiadać będzie jego biuro, na którego funkcjonowanie w najbliższej dekadzie zarezerwowano 170,5 mln złotych. Poza pierwszymi dwoma latami na organizację pracy to po 18 milionów złotych rocznie. Pracę Rzecznika może wspierać jego zastępca i pełnomocnicy terenowi. W ocenie skutków regulacji wskazano, że zatrudnienie w Biurze Rzecznika odpowiadać ma 75 pełnym etatom.

Czytaj też Rzuciła pewną robotę i poszła w biznes. Daleko zaszła

 - Poprawki, które przygotowaliśmy maja dokonać wyłomu w centralistycznej polityce polskich władz. Jesteśmy przekonani, że w dobie powszechnej korespondencji elektronicznej i telekonferencji umiejscowienie Biura Rzecznika nie będzie żadnym problemem ani kosztem dla małych i średnich przedsiębiorców - argumentuje Trudnowski. -Wprost przeciwnie – odległość powinna służyć szybkiej cyfryzacji i responsywności urzędu. Ponad 170 milionów złotych w perspektywie dekady na pewno zaś przysłuży się rozwojowi miasta, budując prestiż i kompetencje jego mieszkańców.

Klub Jagielloński zapowiada w tej sprawie ofensywę i buduje lobby deglomeracyjne.

- Do poparcia i włączenia się w promowanie naszego postulatu zachęcamy wszystkie środowiska obywatelskie, gospodarcze, samorządowe i polityczne - zarówno te nowosądeckie, jak i z innych miast Polski - mówi Piotr Trudnowski. W pierwszej kolejności skierowaliśmy listy do wszystkich posłów z sejmowej Komisji Nadzwyczajnej ds. Deregulacji, do której skierowanego projekt.

Stowarzyszenie wystosowało też apel o wsparcie swoich postulatów do wszystkich sądeckich parlamentarzystów. Swoją pomoc w zabiegach o powstanie w Nowym Sączu Biura Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców zadeklarowali już poseł Prawa i Sprawiedliwości Arkadiusz Mularczyk oraz posłanka Kukiz’15 Elżbieta Zielińska. Klub jagielloński liczy także na pozytywny odzew w tej sprawie lokalnego środowiska przedsiębiorców.

Kim będzie Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców?

To nowa instytucja tworzona przez rząd w ramach tzw. Konstytucji Biznesu. Rzecznik ma być bezpartyjny, wybierany przez premiera na sześcioletnią kadencję, z której nie będzie można go, co do zasady, odwołać. W toku prac nad ustawą wycofano się z jego najmocniejszych kompetencji: możliwości zawieszania kontroli wobec przedsiębiorcy. Rzecznik będzie mógł za to opiniować akty prawne dotyczące przedsiębiorców, prowadzić działalność edukacyjną i informacyjną czy pośredniczyć w relacjach na linii biznes-administracja. Będzie mógł też – nota bene podobnie jak każdy obywatel na podstawie prawa do petycji – występować do innych organów z wnioskiem o podjęcie inicjatyw regulacyjnych, a także m.in. występować do Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego o rozstrzygnięcia rozbieżności wykładni prawa, a także uczestniczyć w postępowaniach administracyjnych. 

[email protected] fot. T.K







Dziękujemy za przesłanie błędu