Przyłapali zdrowych na chorobowym. Na ile przekręcili sądecki ZUS?
Dorabianie do pensji, wycieczki, remonty mieszkań lub prace w gospodarstwie, w taki sposób niektórzy mieszkańcy Sądecczyzny "kurują się" na zwolnieniach lekarskich i bywa, że wpadają w sidła inspektorów Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, który ma obowiązek przeprowadzania kontroli L4.
Czytaj też Sądeczanie mają fantazję. Potrafią zaszaleć na L-4!
Lewe zwolnienie lekarskie oznaczają wymierne finansowe straty dla firm i budżetu państwa. Jakie? Mówią o tym wyniki kontroli przeprowadzone przez sądecki ZUS.
Inspektorzy skontrolowali blisko 900 osób. W 17 przypadkach wydano decyzję pozbawiającą prawa do zasiłku. Kwota cofniętych zasiłków, co wynikało z niewłaściwego wykorzystania zwolnień lekarskich, wyniosła16,7 tys. złotych - informuje Anna Szaniawska - rzecznik prasowy małopolskiego oddziału zakładu.
czytaj też Sądeccy policjanci brali "lewe" L-4 na protestacyjną chorobę?
Łącznie od początku roku ZUS w Nowym Sączu i podległe mu placówki skontrolowały prawie 2,6 tys. osób, z czego 107 pozbawiono prawa do zasiłku w wyniku niewłaściwego wykorzystania zwolnienia. Kwota cofniętych zasiłków to 92,5 tys. złotych.
Jak dodaje rzeczniczka, po kontroli prawidłowości orzekania o czasowej niezdolności do pracy, w trzecim kwartale tego roku sadecki ZUS wydał 1,3 tysiąca orzeczeń z czego 122 badane osoby uznano za zdolne do pracy. Cofnięte zasiłki chorobowe opiewają na blisko 52 tys. złotych.
Ile sie tego uzbierało? Łącznie od początku roku wydano 5,1 tys. orzeczeń z czego 476 badanych osób uznano za zdolne do pracy. Kwota cofniętych zasiłków to w sumie 200 tys. złotych.
[email protected] fot. Jm