Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 18 kwietnia. Imieniny: Apoloniusza, Bogusławy, Goœcisławy
16/05/2016 - 09:35

Prokuratura weźmie pod lupę prywatyzację uzdrowiska Wysowa?

Czy kulisami sprzedaży za czasów rządów PO-PSL Uzdrowiska Wysowa zajmie się prokuratura? Gorlicka posłanka Barbara Bartuś ujawnia, że prywatyzacją spółki zainteresował się podczas przygotowywania resortowego audytu minister skarbu Dawid Jackiewicz. Czy powód to zbyt niska cena, za która pod młotek poszedł państwowy majątek?

Podczas przygotowywania resortowego raportu ministerstwo skarbu wzięło pod lupę sprzedaż  państwowych, uzdrowiskowych spółek. Jedną z nich było Uzdrowisko Wysowa sprzedane w 2012 roku za niecałe 9 mln złotych. O informacje na temat prywatyzacji minister Jackiewicz poprosił gorlicką posłankę Barbarę Bartuś.

- Jeszcze w poprzedniej kadencji sejmu wnioskowałem o przeprowadzeni w tej sprawie kontroli NIK - mówi parlamentarzystka .- Bo jak można było sprzedać za niecałe 9 mln złotych kilkadziesiąt hektarów gruntu, dwa budynki sanatoryjne, rozlewnię z dwoma liniami produkcyjnymi oraz zakład przyrodoleczniczy. Wcześniej wiele milionów pochłonęła modernizacja Parku Zdrojowego i  remonty budynków.

Barbara Bartuś podkreśla, że skandaliczne był też sposób wyceny uzdrowiska dokonany według metody likwidacyjnej.

- To tak, jakby spółka była w stanie bankructwa, tymczasem, choć należała do niewielkich w skali kraju uzdrowisk, co roku odprowadzała do skarbu państwa jedną z najwyższych dywidend, a roczne przychody ze sprzedaży samej wody mineralnej były większe niż cena sprzedaży uzdrowiska, którego wartość na kilka lat przed prywatyzacją szacowano na 30 mln złotych.

Uzdrowisko Wysowa kupiło konsorcjum czterech spółek z siedzibą w Turku, Słubicach i Dzierżąznej. Przeciwko sprzedaży za bezcen polskich uzdrowisk sprzeciwiało się wówczas Prawo i Sprawiedliwość. Jedną z nielicznych spółek, które pozostały wówczas własnością skarbu państwa jest krynicka spółka uzdrowiskowa.

(ami)

fot:archiwum







Dziękujemy za przesłanie błędu