Podzielili miliony dla strażaków. Kto się załapał?
Część pieniądzy pochodzi z unijnych funduszy, 11 mln dołożą samorządy.
Nowy sprzęt pojawi się w trzydziestu czterech małopolskich jednostkach, także tych z naszego regionu . Nowe wozy strażackie trafią do OSP w Grybowie, Starym Sączu, Bieczu i Limanowej.
Przeczytaj też Sejmik dzieli pieniądze dla strażaków. Komu remiza, komu sprzęt?
Każdy z samochodów jest przystosowany do akcji ratowniczych. Mogą jednorazowo przewieźć ok. 3 ton wody lub 300 litrów środka pianotwórczego do gaszenia pożarów. Są również wyposażone w najpotrzebniejszy sprzęt, czyli między innymi autopompy, ledowe maszty oświetleniowe, wyciągarki o sile 8 ton, a także zestaw do łączności radiowej.
Dzięki napędowi na cztery koła strażacy będą też mogli nieść pomoc w trudniejszym terenie. W kabinie osobowej zmieści się sześciu strażaków.
Przeczytaj też Strażacy z Siedlec mają wóz bojowy full wypas
To nie wszystko – każda z OSP otrzyma też detektory, które pozwalają na wykrycie kilku rodzajów gazów. Pomoże to strażakom-ochotnikom szczególnie w czasie niebezpiecznych akcji, w których istnieje niebezpieczeństwo np. zatrucia czadem lub wybuchu gazu.
Sprzęt trafi do strażaków w trzech turach, w czerwcu, lipcu i w sierpniu.
Nowe pojazdy trafią do tych OSP, które najbardziej ich potrzebują. Przy rozdziale środków brano pod uwagę między innymi średnią liczbę interwencji w latach 2012-2014, liczbę ratowników z odpowiednimi uprawnieniami, posiadany sprzęt, a także dotychczas otrzymaną pomoc.
(ami) Fot.: ilustracyjne archiwum sadeczanin.info