Ogrodowe eldorado? Sprzedał borówki amerykańskie na pniu. Musiał dowozić nowe
Wiosna tuż tuż i wielbiciele prac ogrodowych z radością „budzą się z zimowego snu”. Lada dzień zaczną szturmować miejsca, gdzie można zaopatrzyć się we wszystko, co przyda się na działce czy w ogrodzie.
- Najlepiej, jeśli wszystko można kupić w jednym miejscu, mówi Mariola Michalczyk z Nowego Sącza. - I dlatego wybieram się na Eko-Targi do Brzeznej. Byłam tam rok temu. Oferta jest znakomita.
Sądeczanka szczególnie ceni sobie możliwość kupienia dobrej, jakości nasion, sadzonek drzew, krzewów owocowych i roślin ozdobnych bezpośrednio u producenta.
- To ważne, bo mogę się poradzić, jakiej gleby wymagają rośliny, w jakim miejscu ogrodu je posadzić czy jak skomponować je z innymi roślinami. Dla mnie Eco-Targi w Brzeznej kojarzą się z tym, że są ekonomiczne. Bo zakupy u producenta zawsze oznaczają niższa cenę.
Ale „eko” oznacza też możliwość kupienia ekologicznego wyposażenia ogrodu, takiego jak solary, systemy nagrzewania wody, zabudowę rekreacyjna i ogrodową, ale także dobre kosiarki, nożyce i sekatory.
- Rośnie też świadomość jak ważne są odpowiednie nawozy, te stosowane w skali mikro, ale również makro. Na ten temat będzie można porozmawiać z fachowcami, którzy doradzą, co kupić i jak nie przepłacić - mówi Małgorzata Sitek z Fundacji Sadeckiej, organizatora czwartej już edycji targów.
W Brzeznej wszyscy są zadowoleni. Fani prac ogrodowych, kupują to wszystko, co niezbędne dla działki i ogrodu, a producenci, którzy na targach się prezentują mówią, że to dobre miejsce do robienia biznesu.
Rok temu sprzedałem na Eco-Targach blisko dwa tysiące sadzonek borówki amerykańskiej- mówi właściciel gospodarstwa ogrodniczego z Bielska-Białej Grzegorz Szetyński - Zeszły na pniu. W pierwszym dniu targów wszystko sprzedałem i krzewy trzeba było jeszcze dowozić.
Kolejnym hitem sprzedażowym firmy Szetyńskiego okazały się jagody kamczackie, które jak zachwala ogrodnik, owocują już na początku czerwca i doskonale nadają się na przetwory.
- Można z nich robić nie tylko dżemy i soki. Wyborne jest też wino. Moim zdaniem lepsze niż z winogron. Mogą się o tym przekonać ci, którzy zjawią się na targach, bo w tym roku obok sadzonek borówek amerykańskich będą też jagody kamczackie.
Grzegorz Szetyński Eco-Targi w Brzeznej chwali też z innego powodu.
- Na targach Brzeznej nie tylko świetnie sprzedaje się towar. To również okazja do rozmów z i wymiany doświadczeń z innymi branżystami. Także zdobywanie specjalistycznej wiedzy w Sadowniczym Zakładzie Doświadczalnym, którego naukowcy mają ogromne zasługi w pracach nad nowymi odmianami roślin roślin jagodowych i sadów na południu Polski.
Eco-Targi w Brzeznej odbędą się w sobotę i niedzielę, 1 i 2 kwietnia.
- Kto jest fanem prac na działce i w ogrodzie już powinien sobie, ten weekend zarezerwować. Tam po prostu trzeba być. To impreza dla całej rodziny, bo organizatorzy nie zapominają także o atrakcjach dla dzieci i tym, że by było „coś na ząb”.
W tym roku w Brzeznej jak zawsze będzie plac dzieci, nie zabraknie loterii i konkursu z nagrodami. Będzie też punkt małej gastronomii i występy zespołów folklorystycznych.
(ami), fot. archiwum Eco Targów.
IV Wiosenne Eko – Targi odbywają się pod Patronatem Honorowym Marka Pławiaka – Starosty Nowosądeckiego