Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 19 marca. Imieniny: Aleksandryny, Józefa, Nicety
23/05/2017 - 21:15

Nie budować mostu heleńskiego? Na razie. Są takie pomysły

Jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził, mówi stare porzekadło. Z jednej strony, wszyscy jak kania dżdżu łakną nowego mostu heleńskiego, z drugiej wieszczą, że jego budowa skończy się komunikacyjnym paraliżem miasta. Mnożą się więc pomysły, jak tego uniknąć. Najbardziej radykalny ma związana z firmą Fakro i Ryszardem Florkiem Fundacja Pomyśl o Przyszłości.

Wiadomo już, że na czas budowy mostu heleńskiego ruch samochodowy zostanie skierowany na ulicę Tarnowską i Węgierską. Będą więc korki w tamtym rejonie miasta i w Chełmcu.

Przeczytaj też Szynobus z Marcinkowic zamiast mostu heleńskiego

Jak uniknąć komunikacyjnego paraliżu? W chwili, kiedy lada dzień poznamy potencjalnych wykonawców inwestycji, związana z Fakro i Ryszardem Florkiem Fundacja Pomyśl o Przyszłości w liście otwartym do prezydenta Ryszarda Nowaka prezentuje dość nieoczekiwaną koncepcję rozwiązania problemu.

Jak? Odwracając kolejność realizowanych inwestycji - pisze w liście do prezydenta Ryszarda Nowaka, szefowa Fundacji Bożena Damasiewicz, która jest także dyrektorem biura zarządu w firmie Fakro.

Którą inwestycję, wedle pomysłu Fundacji należałoby zrealizować wcześniej? Trzeba zacząć od budowy nowego połączenie ulicy Piramowicza ze Świniarskiem wraz z budową nowego mostu na rzece Dunajec, a dopiero potem zabrać się za most heleński. 

Przeczytaj też Darmowe autobusy zamiast mostu heleńskiego

- Dzięki temu w okresie budowy mostu heleńskiego będziemy mieli do dyspozycji trzy, a nie dwie możliwości przeprawy przez rzekę Dunajec. Zaoszczędzimy w ten sposób mieszkańcom Nowego Sącza i okolic komunikacyjnego „horroru” - czytamy w liście do prezydenta Nowego Sącza.

- Rozumiemy, że obie wspomniane inwestycje są finansowane z różnych środków. Chcemy jednak zwrócić uwagę, że żyjemy w tym samy kraju, mamy ten sam budżet, na który wszyscy wspólnie pracujemy. Dlatego wypracowane środki powinniśmy wydatkować zarówno w sposób efektywny jak również przyjazny mieszkańcom.  Wierzymy, że polskim władzom uda nam się znaleźć najlepsze dla naszego miasta rozwiązanie - pisze Damasiewicz.

Prezydenta Ryszarda Nowaka zapytaliśmy, co myśli o takim rozwiązaniu i czy w ogóle jest ono możliwe. Odpowiedź przesłana przez biuro prasowe prezydenta jest krótka i stanowcza.

- Propozycje przedstawione w piśmie Fundacji „Pomyśl o przyszłości” są niemożliwe do zrealizowania i mimo przewidywanych trudności inwestycja będzie realizowana zgodnie z harmonogramem - odpowiada prezydent.







Dziękujemy za przesłanie błędu