Na emeryturę? Tylko nie w czerwcu, bo można na tym dużo stracić

Ci, którzy wybierają się na emeryturę, przymierzają się do złożenia wniosku do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w czerwcu. Okazuje się, że lepiej poczekać z tym do lipca.

Dlaczego warto poczekać? Wynika to z zasad waloryzacji składek. Chodzi o to, żeby nie straciły na wartości.

- Ci, którzy zdecydują się na przejście na emeryturę w czerwcu, będą korzystać z waloryzacji rocznej - wyjaśnia Bożena Bielawska z małopolskiego oddziału ZUS. - Ci, którzy poczekają do lipca lub przejdą na emeryturę  w kolejnych miesiącach, skorzystają z waloryzacji kwartalnych, które są zróżnicowane.

Czytaj też Handlarz pietruszką i bogacz płacą tyle samo do ZUS. Czy to sprawiedliwe?

Najwyższa przypada za pierwszy kwartał i Zakład ją stosuje do obliczenia wysokości emerytur przyznawanych w lipcu, sierpniu i wrześniu. Dlatego emerytura wyliczona w lipcu będzie wyższa od czerwcowej.

Czytaj też Trzeba mieć fantazję dziadku. Jaka nam się marzy emerytura a ile nam naprawdę dadzą?

- W placówkach ZUS można skontaktować się z doradcami emerytalnymi. Jeśli ktoś ma wątpliwości, najlepiej przed złożeniem wniosku skorzystać z konsultacji. Przy pomocy kalkulatora emerytalnego doradca wyliczy prognozowaną wysokość emerytury, wyjaśni również, na czym polega waloryzacja – dodaje Bielawska.

[email protected]

Skomentuj