Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
05/11/2017 - 04:40

Minister Adamczyk przywiózł termin budowy linii Podłęże-Piekiełko. Są konkrety czy mgliste obietnice?

To już pewne. Budowa linii kolejowej Podłęże-Piekiełko ruszy za trzy lata. Pierwszy pociąg nowa trasą pojedzie w 2026 roku. Obiecał to Andrzej Adamczyk, szef infrastruktury i budownictwa, który gościł w Mszanie Dolnej. To inwestycja priorytetowa zapewniał minister.

Droga do tej wyczekiwanej na Sądecczyźnie i Podhalu kolejowej trasy wiedzie przez mękę. Do niedawna wszystko szło jak po grudzie. Po tym jak inwestycja została wpisana na listę Krajowego Programu Kolejowego nastąpił przełom. Teraz został wykonany kolejny krok. Ministerstwo Infrastruktury i budownictwa ogłosiło przetarg na wykonanie projektu budowy linii.

Czytaj też Linia Podłęże - Piekiełko już „klępnięta” w Krajowym Programie Kolejowym

Skąd to przyspieszenie?

- Wychodzę z założenia i chyba nie jestem odosobniony w tym rządzie, najpierw przygotowujemy, a później mówimy, a nie najpierw mówimy, a później mówimy, albo nie robimy, tylko przygotowujemy, robimy i o tym mówimy - mówił w wypowiedzi dla portalu limanowa.in Andrzej Adamczyk, który w sobotę gościł w Mszanie Dolnej.

 Szef resortu nie odpowiedział jednak na pytanie dotyczące finansowania inwestycji, na  którą  ciągle, wedle wyliczeń branżowego portalu kurier kolejowy, brakuje 6 mld złotych.  

- Jest wiele pomysłów, tylko jeżeli będziemy biegali w kółko, już nie powiem kto za czym, to nigdy tego nie zrobimy. Ta linia powinna być już zrobiona - mówił Adamczyk.

Ja na razie na inwestycję resort zagwarantował 600 milionów złotych, z czego połowa pójdzie na przygotowanie dokumentacji. Szef resortu infrastruktury i budownictwa zapewniał, że pieniądze na budowę linii na pewno się znajdą .Jak mówił, na ten temat toczą się rozmowy z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym.

Czytaj też Brakuje sześciu miliardów na budowę linii kolejowej Podłęże-Piekiełko

Wedle zapowiedzi Adamczyka budowa linii kolejowej Podłęże-Piekiełko ruszy za trzy lata. Pierwszy pociąg nową trasą pojedzie w 2026 roku.

Na realizację inwestycji czeka kilkaset tysięcy mieszkańców Sądecczyzny, Limanowszczyzny i Podhala. Przedsięwzięcie wpisuje się także w inwestycje infrastrukturalne Trójmorza, bo mogłoby otworzyć możliwość sprawnego przejazdu pociągów towarowych na południe Europy, do Słowacji, Węgier, Rumunii i Bałkanów, przez kolejowe przejście graniczne Muszyna - Plaveč. Dziś do transportu towarowego wykorzystuje się okrężną drogę określaną mianem kryniczanki.

Przypomnijmy, że zapisana w Krajowym Programie Kolejowym inwestycja została podzielona na trzy etapy. Pierwszy, o wartości 311,7 mln złotych, obejmuje przygotowanie dokumentacji projektowej oraz wykup gruntów pod inwestycję. Finansowanie tego etapu, który ma się zakończyć w drugim kwartale 2021 roku, jest już zapewnione ze środków krajowych.

Etap drugi obejmuje prace modernizacyjne linii kolejowej nr 104 Chabówka - Nowy Sącz. Ich wartość to ponad 3 mld zł. Środki na tę inwestycję są częściowo zapewnione z funduszy unijnych. To kwota 685,5 mln zł, która stanowi 22 proc. potrzebnych na ten cel środków.Trzeci etap, co ma to kosztować blisko 3,8 mld złotych, to budowa nowej linii kolejowej Podłęże - Szczyrzyc - Mszana Dolna.  Na realizację tej części inwestycji jak na razie środki nie zostały zapewnione. (Jmik), fot,D.R,mib.gov.pl 







Dziękujemy za przesłanie błędu